Pizza domowa najlepsza na świecie, także dla dzieci

Oboje z mężem jesteśmy fanami pizzy. Co prawda mąż jest pod tym względem większym smakoszem, a jego smaki nierozerwalnie łączą się z bardziej pikantnymi dodatkami.
Kilka razy próbowałam zrobić sama w domu pizzę, ale prawda jest taka, że ciasto jakoś niespecjalnie nam podchodziło. My z tych, co lubią średnio cienkie ciasto i dużo dodatków.
Najlepszą pizzę jak do tej pory jedliśmy, zaserwowano nam podczas pobytu nad Wąwozem Verdon we Francji. Cienkie ciasto, serowy smak, a do tego polewana nagrzaną w słońcu oliwą z dodatkiem prowansalskich ziół.
Czegoś podobnego nie skosztowałam nigdy więcej.
Tak się złożyło, że ostatnio pożyczyłam od moich rodziców urządzenie do pieczenia chleba. Wśród programów znajduje się jeden przeznaczony do wyrobu ciasta pizzowego.
Stwierdziłam, że spróbuję. I co? Pizza wyszła lepsza niż z niejednej pizzerii.
Jako, że maszyna po prostu wyrabia składniki spokojnie można to zrobić ręcznie, dlatego postanowiłam się z Wami przepisem na całość podzielić. Może ktoś z Was skorzysta, zwłaszcza, że już niedługo, bo 9 lutego przypada Światowy Dzień Pizzy.
Składniki (na ciasto 750g do formy o średnicy ok. 30cm i drugie mniejsze o średnicy ok. 10cm)
480g mąki pszennej
12g drożdży
1,5 łyżeczki soli
240ml wody
1 łyżka oliwy
Wykonanie:
Tak jak wspominałam, ciasto wyrobiła za mnie maszyna. Jednak w przypadku ręcznego wyrabiania wystarczy wszystkie składniki ze sobą porządnie wymieszać i poczekać około 2h do wyrośnięcia.
Drożdże przed dodaniem do pozostałych składników rozpuszczamy w odrobinie wody z dodatkiem cukru (ok. 1/5 łyżeczki).
Z wyrośniętego ciasta ugniatamy kulkę. Oddzielamy ok. 1/4 ciasta na wersję dziecięcą pizzy. Ciasto ma być puszyste. Kulkę lekko wałkujemy, a następnie ciągnąc za jego brzegi wyrabiamy na kształt koła z grubszymi brzegami.
Analogicznie postępujemy z pizzą dziecięcą.
Sos pomidorowy:
Sos przygotowałam używając gęstego przecieru pomidorowego w kartoniku. Dodałam do niego odrobinę soli, dużo bazylii, tymianku i estragonu oraz wcisnęłam ząbek czosnku. Wymieszałam dokładnie, na koniec dodając ok. łyżeczki oliwy z oliwek.
Tak gotowym sosem posmarowałam obie pizze.
Farsz dla dorosłych:
Pizza w wersji dla dorosłych, którą nazwałam „Zemsta małżonki” (była mega ostra) zawierała :
- ser mozarella (bardzo dobry w wersji tartej do kupienia w biedronce)
- drobno pokrojone pieczarki
- posiekaną cebulę
- zielone oliwki
- papryczki jalapeno (dostępne krojone, w zalewie – słoik do kupienia np w Aldi)
- ser żółty tarty
- oregano
- papryka ostra
- kiełbaskę salami wersję ostro paprykową (również dostępne w Aldi)
Kolejność zachowana.
Pizza dziecięca dla Mateuszka natomiast składała się z:
- sera mozarella
- drobno pokrojonych pieczarek
- zielonych oliwek
- zielonego groszku
- fasolki szparagowej
- odrobiny czerwonej papryki
- plasterka szynki
- żółtego sera prawdziwego
- oregano
Obie pizze po brzegach posmarowałam oliwą z oliwek. Całość zapiekałam 20 min.
Konsumpcja błyskawiczna gwarantowana 🙂
Smacznego!
Bardzo Was przepraszam za jakość zdjęć. Zanim pomyślałam o wyciągnięciu aparatu, pizzy już nie było 🙂
Dodaj komentarz
40 komentarzy do "Pizza domowa najlepsza na świecie, także dla dzieci"
A my maszynę do chleba, a pizze wyrabiamy ręcznie :)) moja mama na jakiś przepis na ciasto z wegetą 🙂
Ja też najbardziej lubię domową pizzę, wyrabiam ręcznie i ciasto wychodzi super 🙂 No i wiem jakie składniki daję, bo np. szynka w pizzeri często to jest najtańsza konserwowa, a ser to wyrób serowopodobny… Dlatego nie strach dać domową pizzę dziecku 😉
Wygląda smakowicie! 🙂 U nas dzisiaj na stole też pizza domowej roboty. Pozdrawiamy
Domowa pizza… Mniam! U nas niezaprzeczalnym królem pizzy jest mój mąż;) my kładziemy mało składników na średnio cienkim cieście.
Ochota we mnie nastała;)
Przepis do wypróbowania! Gdy ostatnio robiłam pizzę, wyszła strasznie twarda… a ta Wasza wygląda pysznie 🙂
PS. To ja Kasia, która obiecała pisać częściej 🙂
U mnie es z reguły wychodziła podeszwa. Teraz już wiem, ze sęk w tym, ze za krótko wyrabialam ciasto i było zbite. To z maszyny dosłownie jak puch 🙂
Cóż mogę powiedzieć? W sytuacji kiedy chcę ograniczać się z jedzeniem, nie objadać, aby po porodzie zostało mi mniej, zbędnych kilogramów do zrzucenia. Dosłownie NAPALIŁAM się na Twoją pizzę!
Pozdrawiam 🙂
Sorry Gregorry 😉
Chyba zachomikuje sobie ten przepis 🙂 Uwielbiam pizze, a najlepsza to ta którą zrobi się samemu 😉
zaraz umrę przez Ciebie z głodu !! chcę PIZZEEEE !! 😀
A ja z innej beczki..Nie bałaś się Matiemu dać pieczarek?Wiem,że to tylko odrobina,ale jednak pieczarka to grzyb a grzybów maluszej jeść nie powinien..Tak mówią.Pytam,bo sama zastanawiałam się już kilka razy : dać czy nie?I jakoś się nie odważyłam.Pozdrawiam.
Olga:)
Bałam, zwłaszcza, źe był to pierwszy raz. Dlatego położyłam dosłownie 3 cienkie plasterki. Nie było sensacji żołądkowych 🙂
my też robimy domową pizzę, co prawda najsmaczniejsze dla boryska są brzegi, a środek zależy od dnia;) widać, że Mateuszek szczęśliwy i najedzony:)
My jadamy pizzę tylko domową 🙂
Jeju, a my to leniwi jesteśmy… jak chcemy domowej pizzy, to jedziemy do carrefoura po ciasto 🙂 robią je tam codziennie i jest pyszne 😀
Oo zaciekawilas mnie! Na dziale tam gdzie chleb?
Miała być dzisiaj pizza (domowa, domowa), a skończyło się na gofrach i były pyszne – taka kolacja na słodko. Jutro (tym bardziej po zajrzeniu tutaj) będę walczył o pizze :).
To mi smaka narobiłeś na gofra 😉 ostatnio jadłam w ciąży, podczas wakacji nad morze, ale jaki był wstrętny! W niczym nie przypominał smaku dzieciństwa 😉
My też uwielbiamy domową pizzę. Za nas ciasto wyrabia robot kuchenny, przepis na najlepszy sos pomidorowy ever podpatrzyłam u Edyty z Przy kuchennym stole. Polecam jest mega 🙂
A jak już będziesz musiała oddać rodzicom maszynę, to wcześniej przygotuj w niej ciasto i zamroź 😉
Good idea! 🙂
Pycha pizza, ja najbardziej lubię z papryką, kukurydzą i polędwicą sopocką 😉 Taki nasz ulubiony zestaw. A domowa pizza to już w ogóle pycha 🙂
Też uwielbiam domową pizze z dowolnych składników też jestem fanem ”Ostrych dodatków” O kiedy ja ją robiłam jak jeszcze w ciąży nie byłam chyba będę musiała ją zrobić 9 lutego bo smaka mi na nią zrobiłaś 😉
9 nie ma zmiłuj! Wszyscy zajadają 🙂
U nas pizza zawsze i w każdej ilości, ale nie dla mnie, dla mojego M. – kocha, ubóstwia. Zawsze, kiedy jest pytanie, co zrobić na obiad, słyszę:”pizzę albo lasagne”-robię sama, lubię robić, ale ile można… 🙂 Wasza pizza wygląda na smaczną, choć ja osobiście wolałabym wersję Mateuszkową.
Książka dotarła-dziękuję-już przeczytana-cudowna! Śmiałam się i płakałam na zmianę. Marzę, żeby poznać Jeanette osobiście:-)
Cieszę się bardzo! I witam w klubie hihih
my tez kochamy domowa pizze… mniam 🙂
nie dziwie się, że tak szybko znikła 🙂
Ale Ty używałaś suchych drożdży, prawda? Sądząc po ilości 🙂
Nie, używałam takich zwykłych, bo nie doczytałam w książce, ze do maszyny maja być w proszku. Ale na szczęście tam było podane, ze jeśli używa sie zwykłych to mnożymy wagowo x 3. Stad mi wyszło 12g 🙂
Pizza zdecydowanue tak, ale nie miałam okazji robić domowej, przymierzałam się do tego i proszę bardzo, pojawia się przepis pod nosem, to chyba znak;)
Ja jestem leniwa i wyrabiam mikserem 🙂 a ostatnio zamiast drożdzy zdarza mi się dodawać sody lub proszku, super sprawa! Oczywiście ciasto musi być cienkie.
🙂
Ach! I zapomniałabym. Na pizzę sos pomidirowy przyprawiony sola, miodem i czosnkiem, za to jako dodatek – oliwa z oliwek z przyprawami i odrobina aromatycznego czosnku 🙂
Najlepsza pizza jaką jadłam to taka na super cienkim cieście. Zrobił ją nam szef pizzerii i była rewelacyjna.
Zazwyczaj jednak pizzę robimy sami. Metodą prób i błędów znaleźliśmy ten przepis, jedyny i najlepszy dla nas.
Ja wyrabiam ciasto, mąż zajmuje się dodatkami.
o super 🙂 my też kochamy pizzę własnej roboty 🙂 mój Mąż jest prawie mistrzem ciasta,a robi na piwie(składniki na „oko”daje hmm ja tam nie umiem:( )
My jesteśmy pizzojadki ale te ciasto ach no nie lubi mnie
Ale mi narobiłaś smaka 🙂 Zrobiłam się głodna 🙂
Ostatnio mąż zrobił okropną pizze i mam straszny do niej wstręt.
Jednak Twoja wygląda przepysznie 🙂
Jeszcze pytanie po dłuższym czasie od posta – rozumiem że do maszyny dodawałaś zwykłe drożdże już rozrobione z wodą i cukrem?
Tak, zwykłe drożdże z odrobiną wody i cukru 🙂
Wypróbuje, zobaczymy jaka wyjdzie. Dzięki 😉
Pizza robiona razem z dzieckiem to super zabawa. Zdecydowanie chętniej ją wcinają, gdy biorą czynny udział w jej przygotowaniu. Jeżeli jeszcze poniesie Nas wyobraźnia i zrobimy to ciekawie…..Palce lizać