Coraz bliżej mety

Za nami 38 tydzień ciąży. Do umownego terminu porodu pozostało dwa tygodnie.
Czuję się różnie. 
W jeden dzień nie pamiętam, że jestem w ciąży i roznosi mnie energia.
W kolejny natomiast pojawiają się skurcze, ból w pachwinach, kolka przy chodzeniu i bezsenna noc.
Gdy przechodzi mi przez głowę myśl, że może to już, nagle wszystko cichnie. 
Mały rozrabia na całego co widać po moim falującym brzuchu. 
Nie mam pojęcia jak duży jest. Zakładając, że dziecko przybiera 200-250g tygodniowo, od mojego ostatniego usg minęło ich 4, to teraz powinien ważyć około 3,5 kg.
Zakładam też, że ma około 50-53cm.
Ja sama przez ostatni tydzień przyrosłam dokładnie 0,5kg i tym samym ważę obecnie 67,5kg. 
Równe 12,5 kg od początku ciąży.
Choć na wtorkowej wizycie u lekarki zarówno jej waga jak i moja pokazywała 68,0kg, czyli od tego czasu zgubiłam gdzieś 0,5kg. Podejrzewam, że owe 0,5kg to ciasta i ciasteczka z poprzedniego weekendu 😉
Obwód brzuszka dziś rano natomiast wskazywał 106cm, czyli 1cm+.
Naszemu małemu, wbrew słowom Pani doktor najwidoczniej się nie spieszy. 
Mamy z mężem swoją datę, którą obstawiamy.
Mąż przyszedł na świat 13 stycznia, ja 13 grudnia. 
To syn mógłby się urodzić 13 listopada!
Co Ty na to Mati?

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

27 komentarzy do "Coraz bliżej mety"

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Szczęście Mamy
Gość

Szczęśliwego rozwiązania:)
Pamiętam jakby to było wczoraj jak ja oczekiwałam…
A to juz prawie 14 miesięcy temu:)

Milowe Wzgórze
Gość

Oooo, kochana jaka piękna niska waga… Fajnie, ze tak mało przybrałaś. Jak Ty to zrobilas?
Mati ślicznie wyglada w swoim domku.. No ciekawa jestem jak wyglada:-) i kiedy sie pokaże.. Napewno w odpowiednim momencie. Ja jestem dowodem, ze pierwsza ciążę mozna przenosić. Dziś 40tc i 2dni:-)

takatycia
Gość

Aniu, waga to efekt diety cukrzycowej.Tylko dzięki niej zawdzięczam tak małą wartość. Na początku bardzo szybko przybierałam i myślę, że gdyby nie ona byłoby dużo więcej, bo co tu ukrywać jednak smaki mam różne 🙂 Głównie na te rzeczy, które tuczą. I tak np przez ostatnie 2 tygodnie, gdy cukier mierzę tylko 3x/dobę oj pozwalam sobie pozwalam na słodkie 😉
Tak sobie myślę, że prawidłowa kolejność została zachowana. Jutro wyjdzie Mila to i Mati się w końcu pojawi 🙂 Pewnie czeka na nią, w końcu to brzuszkowa sympatia :))

ila pop
Gość

ja własnie urodziłam w 40 tyg. 2 dniu 🙂

Milowe Wzgórze
Gość

No ja muszę wytrzymać do jutra:)
No tak, Mati tobrzuszkowa sympatia:)

Mariposa en privado
Gość

uwielbiam wszystkie daty, które zawierają w sobie ’13’. Sama mam wielką naprawdę wielką nadzieję, że moje dziecko przyjdzie na świat w 2013 roku. A przynajmniej robię wszystko co w mojej mocy 🙂
Trzymam kciuki !!!

Kruszynka
Gość

Może akurat się zgodzi na 13. 😛

ila pop
Gość

i o godz. 13, u nas 7 czerwca Adaś a małż 7 sierpnia, ja 23.10. slicznie wyglada brzusio 🙂

anjami
Gość

Moja siostra też urodziła się 13 grudnia:)
Bardzo ładną masz wagę:0 Mnie się przytyło około 15 kologramów, głównie przez witaminy, które niepotrzebnie brałam w pierwszych miesiącach, a wystarczył sam kwas foliowy…
Mati – wszyscy na Ciebie czekamy:)

takatycia
Gość

To kolejna osoba z 13 grudnia 🙂 Znam już takie dwie poza mną 🙂
Moja lekarka właśnie jest z tych co to odradza witaminy w ciąży jak nie zachodzi taka konieczność, przez miesiąc brałam tylko pregnę z kwasami DHA, bo ogólnie od ryb mnie odrzuciło 😉

anjami
Gość

To dobrze, ja gdzies kiedys trafiłam na blog dziewczyny w ciąży. Miała osobna zakładkę z witaminami i innymi suplementami, które brała…Masakra ta lista liczyła kilka, jak nie kilkanaście pozycji i nie były to leki tylko suplementy, które brała w obawie o zdrowie dziecka, przy czym nic jej nie było……..Masakra

takatycia
Gość

To chyba jakaś lekomanka 🙁 Ja przez ciąże staram się unikać wszelkich tabletek, choć i tak w pewnym momencie przy mojej astmie leki były nieuniknione.

malinka
Gość

trzymam kciuki, żeby poród przeszedł gładko!
swoją drogą, to fajnie byłoby gdyby Mały urodził się 13. co miesiąc impreza urodzinowa!

takatycia
Gość

No dokładnie 🙂

Weronika
Gość

Ciekawe, czy obstawiona data okaże się tą, w której urodzi się Mati 🙂
Czekamy 🙂

kinga b.
Gość

No to zyczę Wam tej daty, może a nóż się okaże że Mateuszek zechce łaskawie Wasz uszczęśliwić 13?

Teraz i tak juz możesz rodzić bezpiecznie, ciąża i tak jest donoszona i nic małemu nie grozi :))

m@dzia
Gość

Witam 😉 Nominowałam Twój blog jako Liebster Blog. Więcej informacji znajdziesz na moim blogu http://okamilce.blogspot.com/. Zapraszam 🙂

Kamciaaa
Gość

Ooooo byłoby pięknie:) w takim razie życzę żeby Syn urodził się 13 listopada:)

Bee
Gość

3 szczesliwe 13, tego wam zycze:*

Gosia
Gość

gratuluję przekroczenia granicy 😀

takatycia
Gość

🙂

9 miesięcy z brzuchem
Gość

13 urodził się też mój S. ale lipca 😉 A ja za to z 7 😛 Waga super!! Jestem ciekawa jaką ja osiągnę.. Przy moim łakomstwie to chyba dużo 🙂
A na Matiego czekam i nie mogę się doczekać 🙂

córka
Gość

tez przytyłam coś ok 12-13 kg.
13.11 dobra data. 3mam kciuki.

nati
Gość

Ja urodziłam 11.01.12 a fajna data byłaby 12.01.12 ale cóż synek nie wytrzymał. Czekamy Na Matiego czyli na 13.11.12 🙂

takatycia
Gość

Nie popatrzyłam na to pod tym kątem 🙂 Super! Będzie większa motywacja co by go wyprzeć w tym czasie 😀

Czekoladowe Serce ♥
Gość

Było by super :)) choć najważniejsze by było zdrów :))

Rossnett
Gość

na przyspieszenie porodu dobry jest czesty seks:)