Zakochana na zabój

Miałam dziś już nic nie dodawać, zdaję sobie sprawę, że częstotliwość moich postów może Was przytłaczać. Ale wybaczcie, no nie mogłam się powstrzymać.
Do rzeczy.
Będzie o szydełku i pracach nim wykonanych.
Ostatnio sporo śliczności widziałam robionych tą metodą.
Ale te prace przebiły wszystko.
Absolutnie cudowne.
No i te ubranka, brak mi słów!
Cóż za talent!
Cóż za precyzja wykonania!
Boże, dlaczego nie dałeś mi choć grama umiejętności w tej dziedzinie?
Zapraszam na bloga autorki, skąd pochodzą zdjęcia:
Zdaje się, że zaczynam oszczędzać na kolejny kocyk dla małego!
Po prostu brakuje mi słów!
Szydełko przechodzi chyba okres renesansu. Albo to ja dojrzałam w końcu do jego uroku.
Kiedyś bynajmniej nie byłam wielką fanką tej formy rękodzieła.
Albo nie widziałam wcześniej nic ładnego.
Zaczęło się od bucików, których zdjęcia znalazłam na pinterest
(niestety nie wiem kto jest autorem tych cudeniek).
Potem przypadkiem wpadłam na pewną osóbkę, która tworzy szydełkiem niespotykane maskotki i zabawki.
Tym sposobem zamówiłam cztery maskotki, które będą ozdobą karuzelki zamontowanej na łóżeczku małego.
Póki co karuzelka jeszcze się robi i będzie gotowa w okolicach Mikołajek.
Przynajmniej tak twierdzi dziadzio 😉
Ma być taka jak sobie wymarzyliśmy, czyli drewniana i pomalowana na biało.
Mam nadzieję, że szydełkowe zabawki będą pasującą ozdobą.
Malutki przedsmak tego co zamówiłam.
Normalnie kocham blogosferę.
Dzięki niej każdego dnia odkrywam coś nowego.
Codziennie na mojej drodze spotykam jakiś talent.
Czemu ja nie wpadłam na pomysł założenia bloga wcześniej?
Tyle cudu mnie mogło ominąć!
Dodaj komentarz
35 komentarzy do "Zakochana na zabój"
Ja kocham rzeczy Coraline:)))) Może kiedyś Hanuszce zamówię u niej coś, są cuuuuuuuuuuuudne:)
Zgadza się! :))) Są obłędne! Jak tylko będziesz mieć możliwość zamawiaj, na pewno to wyjątkowa zabawka i pamiątka 🙂
Z chęcią zamówiłabym taką laleczkę, chyba bardziej dla siebie niż Matiego. Bo dla małego to kocyk, chyba, że wyjdzie wersja męska lalki 🙂
piekne Lalki, cudnie szyte ciuszki :))
ja tez sie czesto zastanawiam czemu bloga nie mialam wczesniej:/
czasem mam wrażenie, że życie przed blogiem to nie było życie 😉 Chyba się uzależniłam hihih
A małż się śmieje, że przez bloga mogę nie mieć czasu urodzić 😉
ja też kocham blogosferę, bez niej nie wiedziałabym o naprawdę wielu fantastycznych osobach i ich talentach!
Piękne są te wszystkie rzeczy. Mnie przynajmniej nie przytłaczasz ilośćią postów, lubię czytać, co o Was 🙂
Dziękuję :*
Ja kocham blogosferę i szydełko:)
Kocham moje miśki szydełkowe i szydełkowe kocyki. Właśnie popełniam jeden dla mojej przyszłej kruszynki:)
Fakt – moje szydełkowe zabawki nie dorównują pracom Coraline
Liczy się fakt, że tworzysz. Od serca, dla swojego dziecka. Obowiązkowo musisz się pochwalić tym co stworzysz 🙂
Piekneeee… Karuzela bedzie piękna.. Juz ja widzę oczyma wyobraźni i nie mogę sie odczekać aż ja nam pokazesz..
Ja tez regularnie wchodzę na bloga by dowiedzieć se co nowego. Uwielbiam to. I pisz jak najczęściej, gdyż uwielbiam czytać co tam u Was 🙂
Dziękuję kochana :*
Ja ostatnio doszłam do takich samych wniosków.
Dzięki tobie będę miała kocyk, dzięki Paulince trafiłam do Bożenki i jej miśków i codziennie trafiam w nowe miejsca.
🙂
Nie no, to jest niesamowite. Czasem sobie myślę, że ludzi, których tu poznaję i miejsca, które odkrywam to jak taki mały raj na ziemi. Człowiek nie miał pojęcia o jego istnieniu i tyle go ominęło.
Z małym dzieckiem blogowanie jest trudniejsze, teraz to musze miec oczy do okoła głowy, ale każdą wolna chwile wykorzystuje na blogi i odwiedzanie Was wszystkich 🙂
lepiej późno niż wcale 🙂 ale potwierdzam! mam takie same uczucia 🙂 boskie!!!
handmade to najcudowniejsza rzecz.
ja co prawda dopiero odkrywam swój talent, ale kto wie..
nie jest to szydełkowanie.
lalki, kocyki – cuda, cudeńki! zbieram pieniążki!
aaaa! zapraszam do mnie, dostałaś nominacje!
Zakochałam sie bez pamięci w tych laleczkach. Są przepiękne, chociaz to i tak mało powiedziane@
A te buciki istna bajka. Normalnie brak mi słow.
kiedyś trafiłam już na te lalki, są cudowne.
a w tych bucikach także jestem zakochana.
blogi to wielka skarbnica wiedzy i inspiracji. uwielbiam odkrywać coś nowego w nich.
super laleczka:)
oj tak, bloga znam i sama podziwiam ogromnie!!!!!
Po prostu piękne są te rzeczy!!! A te ubranka i butki lalek wymiatają 🙂
Zgadza się 🙂
Niesamowite! Podziwiam ludzi o takich zdolnościach i wyobraźni! Zazdroszczę talentu… ja pozotane na moim wyszytym misiu Lutku 😉
Piękne te cudeńka!
Lubię twórców z sercem i prawdziwą pasją 🙂
Jakie to wszystko piękne… nie przejmuj się, bo ja sama też nie mam ani troszkę talentu 🙂
Cudne są :),
I chyba zakochałam się w tej sowie, może się skuszę i spróbuje zrobić.
Słodkie są!
A przy okazji zapraszam do zabawy 🙂
http://9miesiecyzbrzuchem.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html
Cuda:) I lalki i buciki – zakochałam się w tych malutkich buciczkach:)
Otrzymałaś wyróżnienie Liebster Blog Award http://maksymdesign.blogspot.com/2012_11_05_archive.html Zapraszam do zabawy 😉
Ale Ty cudeńka pokazujesz usiebie!! WOW
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Zapraszam do odbioru nominacji 🙂
http://lifehappensfastbykassi.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-award.html
Cudne Lalunie Coraline tworzy , jedną posiadam :))) Uwielbiam takie rękodzieło
Zapraszam na bloga gdzie moja mama robi szydełkowe maskoty http://kwiaciarniamolucella.blogspot.com/p/blog-page_29.html oraz facebooka https://www.facebook.com/KwiaciarniaMolucella?ref=hl