Śnieg
Taką zimę pamiętam z dzieciństwa. Ferie u dziadków na wsi, zaspy po kolana, zmrożone okoliczne rowy i stawy. Jeździliśmy na łyżwach od rana…
Taką zimę pamiętam z dzieciństwa. Ferie u dziadków na wsi, zaspy po kolana, zmrożone okoliczne rowy i stawy. Jeździliśmy na łyżwach od rana…
Czasem rzeczy niemożliwe stają się możliwe. Myśl, która kiełkowała lata temu nagle zaczęła rosnąć i przebiła się okazując się realną do realizacji. Tak…
O małym, drewnianym domu marzyłam odkąd pamiętam. Większość moich wyobrażeń pochodzi z lektury książek, które przez wiele lat pochłaniałam namiętnie. Przygody dzieciaków z…
Osiem miesięcy życia na wsi minęło nie wiadomo kiedy. Czas leci nieubłaganie szybko. Mam wrażenie, że jeszcze bardziej niż w mieście, w którym…
Jeszcze trzy miesiące. Około. Tyle musimy czekać, aż wióry zaczną lecieć, a nasz dom zacznie nabierać kształtu. Jesteśmy umówieni na maj.Wtedy przyjedzie ekipa…