Huśtawka

Po naszym ostatnim pobycie na wsi, doszłam do wniosku, że musimy zainwestować w huśtawkę dla Mateusza. Taką domową oczywiście, bo jak wiecie mieszkamy w bloku i niestety nie posiadamy ogrodu. Ani tym bardziej wielkiego tarasu, na którym mogliby ustawić tego typu zabawkę.
Na futrynie, w jednym z pokoi mamy zamontowany drążek, który służy do ćwiczeń mojemu mężowi, więc odpada problem na czym huśtawkę powiesić.
Rozmyślam, więc nad typową, kubełkową huśtawką przeznaczoną dla dzieci od 6 miesiąca życia. Mati siedzi już stabilnie, więc nie mam większych obiekcji.
Wiem, że musi być taka kubełkowa z racji wieku. Domyślam się też, że dobrze jeśli na pleckach będzie wyższa. Czy jest jeszcze coś na co powinnam zwrócić uwagę?
Jako posiadaczka plastikowego krzesełka do karmienia zastanawiam się czy nie poszukać czegoś miększego, w sensie obitego tapicerką? W przypadku krzesełka za główkę kładę Mateuszkowi poduszkę, bo na początku odpychał się do tyłu. Boję się, że przy ruchu na huśtawce może być podobnie.
Jak to wygląda w praktyce?
A może drewniana? Sama taką posiadałam, gdy byłam mała. Taka modułowa, wiecie..tyle, że ona jest równa na wysokość z każdej strony..
Pewnie byłam starsza od Mateuszka, gdy z niej zaczęłam korzystać…
Domyślam się, że taka huśtawka jest obecna w wielu domach.
Napiszcie mi proszę czy się sprawdza. Czy dzieci zadowolone.
A może jesteście w stanie polecić coś konkretnego?
Dobre rady w cenie.
Thank you and drive thru..:D
Dodaj komentarz
32 komentarzy do "Huśtawka"
mamy taką b.podobną ze zdjęcia,plastikowa, tył wyższy,ogólnie głęboka dziecko na pewno nie wypadnie, sprawdza się idealnie(na ogrodzie)Maja buja się do dzisiaj a ma 20mcy w zeszłym roku też była oblegana
kupiłam ją w pepco za 29,99 🙂
Ja mam taką a stelażu, że moza odpiąc krzesełko i dziecko moze siedziec -http://allegro.pl/hustawka-arti-na02a-pink-rozowa-solidna-i3339949826.html . Ale mam tez taką zwykła drewnianą, i jestem bardzo zadowolona. Hustawki drewniane niektóre maja obicia, wiec tutaj problemu nie ma, a i jest szelka miedzy nózkami uniemozliwiająca spadniecie http://allegro.pl/wyjatkowa-hustawka-kubelkowa-drewno-miekkie-obicie-i3322422594.html
my mamy taka wlasnie drewniana, ale Mati za młody na taka, bałabym sie o jego plecki. ale kubełkowa chyba moze byc
My mieliśmy taką drewnianą. Sprawdzała się doskonale do czasu, kiedy Nikodem nie zapragnął wyczyniać na niej akrobacji. Któregoś razu przechylił się mocno do przodu i wykonał przewrót w przód razem z huśtawką. Dobrze, że była zawieszona dosyć wysoko, bo inaczej przypierdzieliłby łbem o podłogę aż by pewnie zahuczało!
Myślę, że ta plastikowa jest nieco bezpieczniejsza:)
Ja nie pomogę, bo mój syn się bardzo boi huśtać, jak go posadzę na placu zabaw to zaczyna płakać…
Wiesz, jaką my mamy 🙂 Jesteśmy baaardzo zadowoleni.
Moja koleżanka ma własnie coś takiego jak na zdjęciu, jej córeczka 20miesięczna nadal jest zachwycona:)
nigdy nie mieliśmy dla dzieciaków wiszącej huśtawki, ale jakbym miała wybierać to bym pewnie za czymś drewnianym się rozejrzała… sama też miałam drewnianą w dzieciństwie i ją uwielbiałam
My mamy Tako, jest pożyczona, wynoszę ją też na dwór. Nie ma nią szczególnego zainteresowania 🙂
Mnie zastanawia, czy Mateuszek nie będzie się w niej pocił. W chłodne dni okej, ale latem?
My domowej hustawki nie mamy ;( ale bedac u znajomych na działce korzystamy z ich i maja wlasnie plastikową Fabis majac 8 miesiecy juz ładnie siedział i nie uderzał glówka o tył hustawki.
Moja bratanica miała zamontowaną u nas w mieszkaniu taką plastikową huśtawkę.
Była całkiem w porządku, sprawdzała się.
Sama w dzieciństwie taką posiadałam:)
hmm 🙁 ale to oznacza, że nawet przez chwilę i lekko? to przecież tak jak na rękach, wiadomo, że nikt niemowlęcia nie będzie huśtał pod sufit?
No to wychodzi na to że ja popełniłam błąd. Kupiliśmy Wice huśtwkę na roczek, drewnianą, modułową. A mechaniczną z Fisher Price miała od kiedy skończyła 2 m-ce.
mamy kubełkową, najtańszą, zwykłą, czerwoną, plastik rzeczywiście wydaje się dość twardy, ale ja po prostu wsadziłam Adasiowi pod pupkę poduszkę 🙂 huśtawką jest świetna do zasypiania, i do po prostu bujania się kiedy mama chce * skorzystać z toalety, zrobić kawę, wstawić pranie, zrobić make-up, ugotować obiad, wywiesić pranie, poprasować, złożyć pranie, poodkurzać i pewnie sto tysięcy innych rzeczy (* niepotrzebne skreślić)
Właśnie taką jak na Twoim zdjęciu obiecali mojemu Jędrusiowi Dziadkowie i już nie możemy się doczekać testowania:) Mój synek ma prawie 15 miesięcy, huśta się od siódmego miesiąca. Wtedy siedział stabilnie tylko trzymając się czegoś z przodu, więc wybierałam huśtawki obudowane ze wszystkich stron barierkami. Teraz młody woli mieć się o co oprzeć i radzi sobie nawet na huśtawkach dla większych dzieci, takich nie zabezpieczonych z przodu. Wydaje mi się, że taka z oparciem jest bardziej „przyszłościowa”;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie – na razie zaczęliśmy skromnie, ale dalszy rozwój w planach;) – tupot-malych-stopek.blogspot.com
Czytasz mi w myślach?:D Dzisiaj podobną oglądałam w Lidlu i zastanawiałam się nad kupnem. Ale odłożyłam, bo nie wiedziałam czy brać taką czy lepiej drewnianą..
mamy taką u dziadków ,na chwilę ok…. ale ja osobiście polecam bajo – mięka i Gabino ją ubóstwia -rozpoczął na niej przygodę w wieku 7 miesięcy:)
To jest to! Dzięki kochana, ta jest boska! Chcemy taką :)))))))))
Wydaje się OK. U nas w domu jednorodzinnym mogliśmy zamontować taką dużą huśtawkę, na której może się bujać mama z dzieckiem i jeszcze ze dwie inne osoby. Ale do bloku taka wydaje się spoko 🙂 może samemu można ją wyłożyć czymś miękkim :)?
pamiętam jak miałam taką szczebelkową huśtawkę powieszoną na futrynie 🙂 boskie wspomnienia. i jakoś od huśtania nic mi nie jest 😉
My mamy taką http://allegro.pl/paradiso-hustawka-modulowa-3w1-tygrysek-multi-age-i3305142778.html
Wg mnie jest bardzo fajna, Mały lubi się na niej huśtać. Kupiłam ją przede wszystkim dlatego, że jest 3w1 i za chwilę nie będę musiała kupować następnej, bo z niej wyrośnie (widać na zdjęciach jak to działa). Jest trochę droga, ale jeżeli będzie nam długo służyć, to się opłaca. Synek się nie obija, fajnie stabilnie w niej siedzi i są jeszcze pasy-trochę mnie denerwują, bo pas jest krótki, a mój Maluszek jest grubaskiem i są zapinane na takie dziwne coś 😛 ale w razie potrzeby można pokombinować i zamienić tą sprzączkę.
A powiedz mi jak sprawa wygląda z poceniem się pupki i nóżek? Dziecko nie przykleja się do siedziska?
My mamy huśtawkę na polu, więc jest przewiew i może to też przez to, ale nie zauważyłam żadnego pocenia i klejenia się. No ale w razie czego można położyć np. pieluchę i nie powinno być problemu. Tylko ten rysunek to są naklejki i trzeba je sobie samemu przykleić. Ja muszę na noc brać huśtawkę do domu, bo w razie deszczu by mi je poodklejało, ale jak u Ciebie byłaby w domu zamontowana, to nie ma się co o to martwić.
Przepraszam, że nie na temat, ale ponawiam pytanie o usg 4D – robiliście to badanie? Jak z jakością obrazu? 🙂
Owszem wybraliśmy się na 4D, jednak Mateuszek miał przy buzi pępowinę i niestety to zakłócało obraz i Pani doktor stwierdziła, że nie ma sensu przepłacać. Z tego co pamiętam musi być echo czy jakoś tak, więc buzia dziecko musi być dookoła w wodach płodowych tylko.
Niemniej jednak samo usg wydaje się fajną pamiątką 🙂
Huśtawka fajna rzecz! Dla dzieci (i dorosłych!) w każdym wieku 🙂
my mamy niekubełkową drewnianą, jest fajna ale Olaf tak naprawdę dopiero od niedawna z niej korzysta 🙂
My dostaliśmy ostatnio huśtawkę taką rozkładana na nóżkach:) Ala co prawda jeszcze nie siedzi ale jak ja podtrzymuję w tej huśtawce to ubaw ma niesamowity:)
My mamy dla dziecka huśtawke GRACO SWEETPEACE i powiem szczerze- rewelacja! Synek nam zasypia w niej w mog a wcześniej trudno było go uśpić ( tylko noszenie na rękach a jak odkładałam do łóżeczka budził się i w płacz i tak w kółko, czasem trwało to i z godzinę ) Teraz usypia w huśtawce, łączam przyjemną melodyjkę i lekkie wolne huśtanie ( jest sporo róznych funkcji ) – naprawde dla maleństwa jest ideałem