W domowych pieleszach
Doprawdy, nie wiem od czego zależy, że moje dziecko w jeden dzień budzi się o 5:30 i nie ma siły, która zmusiłaby go do ponownego zaśnięcia, a w drugi dzień potrafi tylko otworzyć oko, gdy dzwoni budzik taty i śpi aż do 9.
Na pewno nie jest to zasługa późniejszego położenia się spać, bez znaczenia pozostaje fakt czy położę go o 19:30 czy przed 21. Zwykle bywa tak, że im później zaśnie, tym wcześniej wstanie.
Dziwne. Ja mam dokładnie odwrotnie… 😉
Nie roztrząsam, cieszę się chwilą obecną. Zwłaszcza, że ostatnie kilka nocy minęło pod hasłem „przytul mnie mamo” co w połączeniu z pobudką przed 6 powodowało lekki „niedo-sleep”.
Dziś obudziliśmy się po 9. W wyjątkowo dobrych humorach. Słonko za oknem, uśmiech na buzi mojego dziecka. Więc czas na wygłupy. A jako, że nam się dziś nigdzie nie spieszyło, to wygłupy w pościeli (kto takich nie lubi?).
Mati jak zwykle z rana tryska energią. I tą świeżością na twarzy, jasnym spojrzeniem. Młodość…
Mama bez makijażu, nieogarnięta po nocy.. cóż, ze spontanicznej, wspólnej sesji w pościeli niewiele wyszło.
Patrząc na mojego synka dociera do mnie jak nieubłaganie szybko leci czas. Sama dopiero co byłam dzieckiem i wygłupiałam się z moją mamą. Teraz na zdjęciach widzę kobietę, pierwsze zmarszczki.
Taka kolej rzeczy.. Lecz duchem wciąż czuję się młodo, a to najważniejsze.
Dzień również upływa nam nadzwyczaj miło.
Czego życzymy i Wam! 🙂
Ps. Dziękuję Wam ogromnie za masę rad pod ostatnim postem. Jesteście wielkie!
Problem zażegnany dziś z rana! 🙂
Dodaj komentarz
36 komentarzy do "W domowych pieleszach"
o matko jaki on cudowny jest! <3 ;*
Na ostatnim zdjęciu jak cudnie patrzy na mamcię:)
słodziak z rana 🙂 miłego dnia
Jak się patrzy na którekolwiek z Twoich zdjęć to wiesz? One wszystkie odzwierciedlają, jak piękne jest macierzyństwo…
Ślicznie razem wyglądacie 🙂
pięknie to ujęłaś 🙂 zgadzam się w 100%
dzięki dziewczyny :*
mój synek też tak ma: im później kładzie się spać, tym wcześniej pobudka! 🙂 miłego dnia!
miłego dnia kochana 🙂
ja tez mam tak przewaznie ,ze jak pojde pozno spac, wczesnie wstaje 🙂
Nie ważne ile się ma lat,ważne na ile się czujesz.Pozdrawiam,całuski:)***b
Ależ piękne wdzianko syn Twój ma!
polecam tesco 😀
Dzięki 😀
Wygladasz swietnie bez makeupu… Milka częściej niestety wstaje o 6..:-) ale juz sk przywyczailam… Biorę sie za sprzątnie póki ferajna na dworze…
Mati też bardziej sobie upodował 6 w tą stronę 😉
ale ciasteczko z Matiego:) razem tworzycie piękny duet o poranku:)
Może ma ciekawe sny i śpi dłużej 😉
Zawiesiliśmy w pokoju ciemną zasłonę (niestety rolety mamy zwykłe) i bardzo dobrze się śpi rankiem i chyba nawet dłużej 🙂
A widzisz, może..:)) Też myślałam o ciemnej zasłonie, mamy białe rolety, więc gucio zciemniają..zasłony zresztą też mamy, ale jasne…
Zdjęcia są dowodem, że rzeczywiście się wyspaliście – co za energia i radość! Tylko pozazdrościć!
cudne oczyska 😀
Gdzie te zmarszczki ? Nie chcesz dostać moimi 😛
Oj czas szybko leci i własnie sobie zdałam z tego sprawę. Zaraz Sara zacznie chodzić w pierwszych odłożonych ubrankach po starszej siostrze. Chyba wchodzę w etap oszczędności ? :D:D
My właśnie przerabiamy etap nieprzespanych nocek. Pół nocy należy do Niny i jej koszmarów, drugie do Sary i jej ochoty na przytulanie.
Ja tam snu nie potrzebuję. Tylko ta głowa niech już przestanie boleć. Mam wrażenie, jakbym przerabiała największy kac życia…
Śliczne zdjęcia! Mati to istny model:) Super , że się dziś wyspaliście , my w sumie też niby do 7 spaliśmy ale jak dla nas to i tak duży sukces:)
Przy radosnych dzieciach każdy dorosły młodnieje 🙂
U nas dokładnie tak samo..nie ważne czy idziemy spać o 19ej czy o 21ej czas wstawania jest różny….dziś była pobudka po 9ej a wczoraj przed 8mą.
Mateuszek to słodziak:***
Mati jak zwykle słodziak.
A co do spania mamy to samo, nasze dzieci są bardzo podobne! Dziś Franek obudził się o 4 na jedzenie, a potem do 8 spaliśmy – udało by się dłużej gdyby nie tel od babci która poinformowała nas że jedzie po nas bo dziś mieliśmy szczepienie.
Fajnie, że tak miło upływa Wam czas.
Nie mogę doczekać się, aż będę tak spędzać czas z moim maleństwem;)
Pozdrawiam.
Kochana, wyglądasz cudnie, więc absolutnie nie masz co się martwić upływającymi latami:)
pięknie 🙂
…bo takie poranne przytulanie jest najlepsze! 🙂
Bosko wyglądacie! Ja wczoraj miałam taki dzień leniuchowania z Maksem 🙂 Padało cały czas więc zaszaleliśmy w domku 🙂
No to pieknie Ci w tych zmarszczkach 😉 ja tak ladnie nie wygladam. A ten system ze spaniem u nas jest taki sam. Na szczescie dzis odespalismy tez do 9:00 😀
Fajnie tak z rana poleżakować 😉
Ja też nie wiem o co chodzi w tym porannym wstawaniu 😛 Dziś miałam pobudkę o 5.50 a do 4 walczyłam z bólem brzuszka F. Masakra!
Pięknie wyglądacie!
Nie musisz pięknych rzęs mieć, nie musisz różu na policzki nakładać bo miłość to taka opcja : szczera- no make up !
Uwielbiam na Was patrzeć! :*
uwielbiam takie wygłupy z rana 🙂 od razu humor lepszy 😉
Poranne pielesze to dla mnie coś za czym tęsknie (od pon – do pt.), czego wyczekuję i coś czego nie oddała bym za nic na świecie :)))