Samouwielbienie, czyli lustra moc

Mój mały narcyz.
Mało co poprawia mu tak dobrze humor jak własne odbicie w lustrze.
Ale w sumie mu się nie dziwię. Zaiste, widok ładny 🙂
O tym, że niemowlęta lubią zabawy z lustrem wiedziałam.
O tym, że oczywiście nie zdają sobie sprawy, że to własne odbicie w nim widzą również.
Ale, że aż tak bardzo spodoba się zabawa nie miałam pojęcia. 

Wszelkie zabawki z lusterkami traktowałam z przymrużeniem oka, jako chwyt reklamowy.
Bo przecież matka wszystko kupi swojemu dziecku.
Zmieniam zdanie i biorę pod uwagę kupno np poduszki z lustrem.
Czy też lusterka typowego dla maluszków.
Ma to jednak swoje plusy. Najważniejszy to bezpieczeństwo. 
W przypadku lustra tradycyjnego- na pewno nie zostawiłabym dziecka z nim bez nadzoru.
A ciągłe trzymanie lusterka nad dzieckiem wygodne nie jest. Zwłaszcza przez długi, długi czas.
To ostatnie jest o tyle fajne, że można jeszcze przymocować do zagłówka fotela samochodowego.

Z tego co widzę, Mati potrafi sporo czasu przyglądać się swojemu odbiciu.

Jestem tylko ciekawa jak długo będzie trwała ta fascynacja i czy zakup poczyniony teraz za miesiąc nie przejdzie do lamusa?
Możecie coś doradzić, mają Wasze dzieciaki swoje zabawkowe lustra? 
Do jakiego wieku są odpowiednie?

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

49 komentarzy do "Samouwielbienie, czyli lustra moc"

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Milowe Wzgórze
Gość

Kupuj… Długo!!!! Milka uwielbia 🙂

takatycia
Gość

Aniu, a jakie macie?

córka
Gość

moje dziecko nad swoim łóżkiem ma duże lustro, często na nim staje i gada do siebie, bawi się ze sobą.
uwielbia to.
i chyba nadal nie wie, że to ona…
kup, kup. przyda się na dlugo

Milowe Wzgórze
Gość

Jeszcze nie mam. Ale chce kupić sowa..cudna jest. Ja stawiam Milke przed lustrem i ona to uwielbia: gada do siebie a czasami nawet sie siebie wstydzi:-))))) komedia!

el perezoso viajero
Gość

Karol nadal lubi zabawy z lustrem, ale nie fascynuje go to już tak bardzo, jak gdy miał 3-3.5 miesiąca. W wielu zabawkach, w tym i książeczkach mamy lusterka, ale teraz ciekawsze od nich są metki…
I jest jedna rzecz, która mnie zastaawia – w większości zabawek lusterko to taka folia lub cieiutki plastik – gdy patrzę na nie z różnych odległości i pod różnymi kątami widzę, że bardzo zniekształcają one obraz. Zastanawiam się, czy to nie męczy nadmiernie wzroku malucha – one z reguły patrzą na te lusterka z dużo bliższej odległości niż my…

takatycia
Gość

Też zauważyłam tą folię, bo mamy ją w takich małych zabawkach zawieszanych w macie edukacyjnej. Jednak jak się przyglądam tym konkretnym lusterkom, które zamieściłam to wydaje się, że one dają czysty obraz. Ciekawe jak jest w rzeczywistości? Ty masz może którąś z tych zabawek Skip Hopp?
Może jakaś inna mama ma i coś więcej powie na ten temat..?

el perezoso viajero
Gość

Nie nie mam Skip Hopp. Zastanawiam się, czy jednak nie lepiej jest kupić jakieś prawdziwe lusterko (np te male z Ikei) i przykleić na ścianie przy przewijaku, na szafie. Obawiam się, że te dziecięce ostatecznie wszystkie będę zniekształcały obraz (szczególnie jeśli zapragniesz którąś z nich uprać…)

takatycia
Gość

Co racja to racja. Musiałabym je zobaczyć na żywo.
Najprędzej pewnie podjadę do ikei i tam coś znajdę 🙂
Pomysł z przyklejeniem świetny, mogłabym na ścianę koło łóżka 🙂

Kasia M.
Gość

Zosia od kilku tygodni również zafascynowana lustrem!

W sypialni obok łóżka mamy szafę wnękową z dużym lustrem – wystarczy położyć Zośkę na tapczanie na przeciwko tego lustra (na brzuszku) i dziecka nie ma. 😀 Zafascynowane, zaciekawione, że ho ho. Obserwuje, śmieje się, kwiczy! I nawet pozycja na brzuszku stała się przez to jedną z ulubionych! 🙂

Pozdrawiamy Mamę i Mateuszka! :*

kinga b.
Gość

w sumie kupowałam przeważnie grzechotki z lustereczkami , sa bezpieczne , mozna się niki bawić i się w nich przeglądać 🙂

9 miesięcy z brzuchem
Gość

Mały Przystojniak z niego 🙂
Będę pamiętać o lusterku i za jakiś czas na pewno sprawdzę jak zadziała na Naszego facecika 🙂

Misiowa mama
Gość

My mamy słonika z lusterkiem. Ale Fabi najbardziej lubi raczkować do lustra w przedpokoju i całować swoje odbicie 😀

Happy Power Mama
Gość

Oj prawda, widok ładny 🙂 My mieliśmy matę edukacyjną z lusterkiem w zestawie, a teraz Mały stroi miny, przy dużym lustrze razem z mamą. Lustro nigdy nie wychodzi z mody 😉

blogmama
Gość

oj tak dzieci uwielbiają zabawy z lustrem 🙂 super zdjęcie
pozdrawiam

Raczek
Gość

Ale piękne te lusterka…my may jakieś takie zwykłe..dostałąm w spadku od znajomej…z jednej strony duże lustro z drugiej zwierzątka co szeleszczą i piszczą…służy bardzo długo…szczerze mówiąc to Wikusia jeszcze czasem się w nim przeglada:)

dookola nas H.G.K.
Gość

My mamy wielką szafę z lustrem na przedpokoju i tak często sobie stajemy i patrzymy w nie, patrzy Mikołaj, bo ja swojego odbicia ostatnio nie lubię:D

teczowa mama
Gość

My też mieliśmy lusterko w komplecie z matą i też miało taką folię, która dawały obraz nie do końca dokładny? jakiś taki dziwny dla mnie bynajmniej, mnie oczy bolały, a Szymek je uwielbiał.
Te Skip Hop wydają się fajniejsze, ale lepiej sprawdzić na żywo, bo w necie wszystko wydaję się piękniejsze niż w rzeczywistości:)

ann_luk
Gość

au nas zainteresowanie lusterkiem prawie zerowe, chyba że ciągnięcie do buzi.

Bee
Gość

my dostalismy takie duze z Ikei, teraz sie w nim przeglada czy ladnie wyglada:) mysle ze jeszcze dlugo nam bedzie słuzyc
http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/60130777/

Anita
Gość

O proszę 🙂 a ja mam lusterko przy macie edukacyjnej i zastanawiałam się czy będzie przydatne, czy to tylko kolejny zbędny gadżet, przez chwilę obawiałam się nawet czy jest to w pełni bezpieczne, jednak pozytywnie przeszło mamusiny test bezpieczeństwa 🙂 Mam nadzieję, że mojej Malutkiej też to się spodoba 🙂

greeneyekitty22
Gość

fajne lusterka..u nas sie jednak nie sprawdziły

Emma
Gość

My mamy przy macie edukacyjnej i Młody bardzo lubił się w swoje odbicie wpatrywać 😀 a teraz potrafi stać przy szafie w przedpokoju gdzie jest lustro i zostawia mi łapki na nim 😛

Cynamonowa
Gość

Maly slodki narcyz : ))

oaza
Gość

A my nie mieliśmy:( Nawet nie pomyślałam.

mamusia
Gość

Z pewnością długo będzie przydatne! nasze lusterko przy każdej jednorazowej zabawie jako pierwsze „idzie w ruch” i przysparza nie lada atrakcji malej królewnie 🙂

100% Mama
Gość

Claudia ma 10 miesięcy i dalej lustro w sypialni jest najlepszą zabawką 😉

Zwyczajna mama
Gość

oj tak! nie ma to jak lusterko 😉 do dzisiaj mu to zostało 😛

MałyRycerzMaurycy
Gość

Ja pamiętam, że przy macie edukacyjnej było lustereczko- i w kilku zabawkach FP.
A Mati w narcystycznym wydaniu sam czuje się onieśmielony swoją cudownością.

Kamciaaa
Gość

My nie mamy żadnego firmowego. Martynka dostała taki pluszowy stożek z metkami, lusterkiem i sznureczkiem, który po pociągnięciu pięknie grał. Do tej pory to lubi:D

Katarzyna Z.
Gość

u nas też było macie lustereczko dodatkowo jak dzidziuś uderzał ręką to grało melodyjkę 🙂
poza tym uwielbiał przeglądać się w dużym lustrze,zabawa w 'akuku” do lustra długo długo bardzo go rozśmieszała 🙂

Mamusia
Gość

Mi osobiście najbardziej podoba się to drugie, bo można właśnie założyć na zagłówek 🙂
Sliczne 😀

Ewelina Wypij
Gość

U nas działa tylko przeglądanie się w dużym lustrze w łazience albo w przedpokoju, na rączkach u rodziców. Lusterko z maty (choć spore) czy te w książeczkach jej nie interesują. Czyli jak wszystko – zależy od dziecka.

anjami
Gość

Lusterka są świetne:) te ze skip hop skradły moje serce, ale ich cena jest kosmiczna……My nie mamy lusterka takiego małego – mamy przeszkloną szafę:D w ikei są świetne lusterka:D

Kinga
Gość

Bardzo ładne lustereczka.
Nie ma się co dziwić, że Twój synek lubi się przeglądać w lusterku, bo jest śliczny.;)

Katarzyna
Gość

ja też wiem o tym że lusterko jest najlepszą zabawką. Niestety nie wiem jak jest w praktyce, bo dopiero mnie to czeka. Już niedługo!! 🙂
pozdrawiam i zapraszam na moje początki:
http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/

Ona
Gość

hi.. przeurocza reakcja!
PS. bajeczną poduchę macie!

Gizanka
Gość

My też planujemy taki zakup :-)Ale jeszcze nie wybrałam nic konkretnego 🙂

Piękne to odbicie w lusterku 🙂

mama B
Gość

My mamy krokodyla FP i jest super 😉
Jasiek gada z nim i gada
Pod krokodylem jest jeszcze przyczepiona jedna grzechotka i szeleszczacy motyl dodatkowo jeszcze gra
Mozna go postawić albo przyczepić do lozeczka

Joanna Pabel
Gość

Mati czaruje. U nas lusterka sa zawsze na topie, ale radzilismy sobie bez takich cudow jak wyzej. Bylo male lusterko w grzechodce male w ksiazeccy i wystarczaly . Ale pewnie z takim to mialby frajde. Ja jak bym miala okazje to bym kupila
:-*

ila pop
Gość

miał takie male przy macie edukacyjnej tylko

Gabinowy świat
Gość

my mieliśmy jedno w macie i Gabryś potrafił się zawiesić na swoim odbicu na dobre 5 minut:)) Teraz wita się ze sobą w dużym lustrze…:P

Simon's Mummy
Gość

Nie mamy jeszcze osobnego, w formie zabawki, ale codziennie rano witamy się w lustrze, które momentami jest tak usmarowane odciskami rączki Szymka, że kiepsko się w nim widać 🙂 Zabawa przednia!

Teresa Żakowska
Gość

Moja corcia tez uwielbia przegladac sie w lustrzerku :)super blog ,a maluszek cudny 😉

Anna
Gość

My mieliśmy mate z lusterkiem, też była hitem:-p

Moniqa
Gość

Super to ostatnie lusterko:)

surrealistka
Gość

Mój najbardziej lubił duże lustra domowe. I ma tak do dziś Narcyzek mały 😉

BebeandCompany
Gość

moi zdaniem to super sprawa 🙂

Anonymous
Gość

Ach Ty kochany szkrabku jesteś cudowny:))***b

nie-tylko-moimi-oczami
Gość

moje nie mieli niestety ale jak zaczęli sie pionizowac i dreptać to obledaki lustro wiszące w korytarzu hit nad hity cały czas mam pomazane 😛