To były piękne dni..

Z ręką na serduchu przyznaję, że ostatnie 252 dni to były naprawdę piękne dni. 
Dziś mija nam 36 tydzień ciąży i tym samym zaczynamy ostatni, dziewiąty miesiąc naszej wspólnej brzuszkowej przygody.
Przybyło nam troszkę niemiłych dolegliwości w postaci bezsennych nocy i związanych z tym spacerów do toalety. Jem za dwoje, nie dla dwojga. Chyba kumuluję energię 🙂
Odpoczywamy też ile się da. 
Taki widok jak poniżej należy do rzadkości, ale to bardzo miłe chwile we czworo 
(na zdjęciu jest też ręka tatusia!).
Warte upamiętnienia. 
 A dla naszych małych statystyk.
Brzusio 105cm, 11,5kg do przodu. 
Słonecznej i uśmiechniętej niedzieli Wam życzymy 🙂

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

23 komentarzy do "To były piękne dni.."

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Bobobebe
Gość

Gratulacje, a tak z innej beczki śliczny piesio:)

Milowe Wzgórze
Gość

Wygladacie cudownie. Przytulanie z Szelmą przekochane:) moja Miszelka tez sie przytula o Mili ale nie na gołe ciało.. Ja albo Robert zawsze musimy być ubrani.. :))) taka wybrana ta nasza Miszelka;))
Rownież udanej niedzieli;)

takatycia
Gość

Z Szelmą można robić wszystko, przytula się do czegokolwiek i kogokolwiek jak tylko jej się uda wejść na łóżko 🙂 Taka z niej spryciula 🙂

kinga b.
Gość

Prześlicznie wyglądacie na zdjęciach.
11,5 KG.. Chcialabym tyle przytyć w poprzednich ciążach.. W pierwszej 14 kg, a w drugiej zaszalałam sobie..22 do przodu!
Zostało mi jeszcze 3 do zrzucenia i wrócę do formy 🙂

takatycia
Gość

Ja myślę, że jeszcze nam przybędzie trochę 🙂 Zwłaszcza, że ostatnio włączył mi się tryb „non stop głodna” 🙂

Gizanka
Gość

Wam też życzymy miłej niedzieli:)

nasza szafa
Gość

Świetnie, my tak z naszym kotem Lolą leżeliśmy, ale to już dawnoo było, pozdrawiamy

Kamciaaa
Gość

Oooo jak słodko:*

Kruszynka
Gość

Słodki brzusio 😉

dookola nas H.G.K.
Gość

Cudnie;-) teraz już z górki;-)

Mam
Gość

Szelma cudna! brzucho też! juz nie wpsominajac o mężowej dłoni 😛

takatycia
Gość

haha

nati
Gość

cudne foteczki 🙂

mordoklejka838
Gość

Śliczne fotki – brzusio i piesio 🙂

Hafija
Gość

Rewelacyjne fotki 😀 i piesio na brzuchu!! super!

takatycia
Gość

Zaznajamiamy ją z nowym lokatorem hihi
Czekałam na jakąś jej reakcję na kopniaczki, ale przyjęła to obojętnie 😉

asiolek
Gość

Super fotki. Rewelacja.

MATRIOSZKA
Gość

Kiedyś kupię Tomaszowi takiego psa.!!!teraz jest fajnie ale zobaczysz jak potem będzie fajnie, człowiek wariuje poprostu….;)

http://onelittlehappiness.blogspot.ie/
Gość
http://onelittlehappiness.blogspot.ie/

🙂 świetne zdjęcia:) teraz już z górki! i zacznie się syndrom wicia gniazda,ja wciąż coś miałam do zrobienia:) aż w dniu porodu do 3 w nocy gwozdzie wbijałam!i a na dwa tygodnie przed terminem urodziłam:)

Ola Wiecha
Gość

Ja uwielbiałam ten stan… leżeć z brzuchem wielkim;))
Uwielbiałam być w ciązy, to mój najlepszy okres w życiu;))

córka
Gość

piękny brzuszek. nie widać tych cm i kg.
to już robi się coraz bezpieczniej.
buziaki!

Cicha
Gość

cudny brzucholek 😉

Weronika
Gość

Śliczne zdjęcia 🙂