Wieczór z Tomem
Mąż poza domem na nocnych rajdach terenowych.
Zaprosiliśmy, więc na wieczór Tom’a Hanks’a.
W planach „Masz wiadomość” i „Bezsenność w Seatlle”.
Ps. Brakuje popcornu i lodów czekoladowych. Ale mamy kakao.
Dziecięce Tere fere kuku i takie tam babskie sprawy
Dodaj komentarz
8 komentarzy do "Wieczór z Tomem"
Ja bym wybrała Clooneya:) Trzeba było po mnie dzwonić.. Tez bym obejrzala:)
Następnym razem nie omieszkam 😉
ok 🙂
Tom Hanks to dobry wybór:D
:)))
oj wiele dni spędziłam przed ekranem w ciąży, zresztą teraz z synkiem tez się zdarza, zwłaszcza że on zasypia tylko z cycusiem, więc najwygodniej w łóżku. a że często na cycusiu, to troche się naoglądałam.. teraz jest już lepiej 🙂
właśnie liczę na to, że troszkę filmów nadrobię, bo teraz to albo mąż okupuje tv, albo oglądamy coś co pasuje naszej dwójce. I niekoniecznie są to komedie romantyczne 😉
Oj dawno tak nie leniuchowałam 🙂
Marzy mi się, mała Natalka jeszcze mi na to nie pozwala 🙂