Pierożka?

X Krakowski Festiwal Pierogów i migawki dnia dzisiejszego…
Postawiliśmy na Królestwo Pierożka, laureata lat poprzednich. Nasz faworyt to Pielmienie Rosyjskie ( z mięskiem wieprzowym).
Ale można było też skosztować m.in:
– kresowe (kasza gryczana, biały ser)
– lwowskie (wołowina, ziemniaczki, dwa rodzaje boczku)
– huculskie (wołowina, wieprzowina, ziemniaki, kapusta kiszona)
– chłopskie
– ukraińskie i ruskie
– na słodko z owocami (jabłko, wiśnia, truskawki)
Festiwal potrwa do 19 sierpnia- gorąco polecam!
Dodaj komentarz
11 komentarzy do "Pierożka?"
O kurcze:) Narobiłaś mi smaka na pierogi:) Szkoda, że u mnie w mieście nie ma takiego festiwalu:/
Zawsze można Kraków odwiedzić 🙂
Ewentualnie ulepić kilka, bo tych kupnych nie polecam 😉
narobiłaś mi taką ochotę na pierogi, że jutro nawiedzę moją mamę z propozycją by ulepiła mi pierogów ;D
😀 😀 😀
jak pierożki to ja bardzoooo 😉
:))
Ja ostatnio sama robilam. Z jagodami i mięsem. Uwielbiam raczej te na słodko:)
Z jagódkami też lubię 🙂
kocham pierogi!!! najbardziej takie domowej roboty:)
kilka lat temu trafilismy na tym festiwalu na pierozki afrykanskie – smazone w oleju, sie zdziwilam (nie wiem czemu), ze i tam pierogi sa znane, jakos kojarzyly mi sie z europa wschodnia 😉 bardzo dobre byly tylko troche tluste 😉
rzeczywiście Afryka raczej z pierogami się nie kojarzy 😀 wczoraj też były jakieś smażone, tylko kolejki do budek nieziemskie i chcąc wszystkiego spróbować cały dzień by zszedł 😉