Z wizytą w Lublinie – Blogowe Piękno Mam
Czy blogowe znajomości są wnoszą w nasze życie, a wspólne spotkania zmieniają punkt widzenia na drugą osobę? Czy te kilka godzin, które możemy spędzić w towarzystwie innych, z którymi łączy nas przecież tak ważny temat rzeczywiście coś nam dają? Czy są po prostu tylko miłą odskocznią od dnia codziennego? A może wręcz odwrotnie, uzupełniają naszą blogową codzienność?
Choć Lublin od Krakowa jest daleko, nie miałam wątpliwości, że pojedziemy. Gdy tylko ruszyły oficjalne zapisy na Blogowe Piękno Mam, od razu wysłałam swoje zgłoszenie. Nie dla wykładów, nie dla giftów, ale dla osób, które byłam pewna tam spotkać.
Dlatego do Lublina pojechaliśmy już w piątek, gdzie pod swój rodzinny dach przyjęła nas Karolina, z którą znajomość wykracza poza normy blogowe. Liczyłyśmy na wspólne ploteczki, ale jak to zwykle bywa przed tego typu eventami – ogrom pracy tuż przed spotkaniem zrujnował nasze plany. Babcia Karoli wzięła nas natomiast pod swoją opiekę, a Mati miał miłe towarzystwo Tosi i Gabi, które nauczyły go nawet tak niecnych zabaw jak skakanie po wersalce. Dziewczyny co prawda wpadły na chwilę, dzięki czemu już wcześniej miałam możliwość poznania drugiej z organizatorek – Klaudii.
Ploteczki udało nam się uskutecznić po spotkaniu mam blogerek, a nasze after party skończyłyśmy dopiero po północy. Powróciliśmy, więc do domu dopiero dziś. Zmęczeni, ale tak pozytywnie. Zadowoleni, bo spotkanie się udało, a my poznaliśmy naprawdę sympatycznych ludzi, z którymi jestem pewna nasza znajomość nie skończyła się wraz z naszym wyjazdem.
Spotkanie Blogowe Piękno Mam odbyło się w galerii Gala. Jakim cudem nie zwiedziłam samej galerii tego nie wiem. Specjalnie piszę „zwiedziłam”, bo centrum handlowe w swoich wnętrzach mieści w większości sklepy, w których zaopatrzymy się w artykuły dekoracyjne do domu, meble i tekstylia. Taka Ikea, tylko z różnymi markami. Dziewczyny dużo trudu włożyły w przygotowanie miejsca spotkania. Sprzątały, ustawiały stoły, aranżowały przestrzeń. Galeria trochę zawiodła, ale organizatorki spisały się na medal.
Fotobudka od Fotoiluzjon robiła furorę! My też sobie zrobiliśmy fotkę, a co!
Nie mogłyśmy narzekać na brak atrakcji. Ale nie o ilość tu idzie, a o jakość. Pierwszy raz na tego typu spotkaniu tak naprawdę skorzystałam w praktyce z wartości edukacyjnej warsztatów. Dowiedziałam się jak mogę ćwiczyć z Mateuszem, by wpłynąć na rozwój jego mowy.
Zbadałam stópki Matiego czy prawidłowo się kształtują. Dzięki pomocy brafitterki nareszcie mam dobrany idealny biustonosz i o losie z rozmiaru 75B awansowałam na 65E! Dzięki wykładowi Wioli co raz bardziej zastanawiam się nad przeniesieniem swojego bloga na jakąś bezpieczniejszą platformę. Ominęłam co prawda wykład wizażystki, ale dziewczyny były zadowolone (a przynajmniej tak wnioskuję po opisach). Obwąchałam wszystkie serie kosmetyków Pat&Rub i znalazłam kilka perełek, które znalazłabym na swojej półce w łazience.
Przede wszystkim jednak najbardziej ucieszyłam się ze spotkania z kilkoma kobietami, dla których tak naprawdę tam jechaliśmy tyle kilometrów. Porozmawiałam, pośmiałam się, dowiedziałam tyluuuuuu nowych rzeczy. A na sam koniec, maksymalnie wymęczeni pojechaliśmy na Starówkę, w której się zakochałam.
Objadłam się też pysznym pleśniakiem oraz muffinkami (a miałam przejść na dietę po wakacjach, ale nie dało się słowo daje takie było pycha!)
To był bardzo udany weekend i przede wszystkim przemiłe spotkanie. Spotkanie, które miało w sobie moc.
Oczywiście wyjechałam z całą masą giftów, za które bardzo dziękuję wszystkim sponsorom.
Szczególnie do serca przypadła mi książka „Gotuj, karm i kochaj”, którą już przeczytałam i niebawem coś więcej Wam napiszę o niej.
Dziękuję także za pamiątkowy magnes! Dla takiego fanatyka magnesów lodówkowych jak ja to prezent trafiony w 10! 🙂
Sponsorzy naszego spotkania:
Galeria GALA, Pat&Rub , OsmozaCare, Adamed, bioIQ, Fotoiluzjon – Fotobudka
Fundacja VERBA, Pampers, Always ,Disney junior.pl, Colorland, Mama i ja, Cudaczek,
Lubella, Kubuś waterrr, Kubuś, Bosso Buty, Coqui, Otuli, Wydawnictwo FILIA,Wydawnictwo M, Cyna&monki, By cieszyć się życiem (HALLY), Pomponove, CottonoveLove, Bambooko,
Papierówka, Malý Génius, Odblaski Coreflect, Bardotka bra-fitting, Katie’s Cupcake -Muffiniarnia.
Indywidualne magnesiki z logo uczestniczek: Pixgraf,
Przepiękne torby do zapakowania gifów: All Bag
Opiekę nad dziećmi sprawowały: Studio Nie Nudno oraz Klubokawiarnia Fika
Plakat spotkania: MaxFormat Lublin Centrum Druku Cyfrowego
Patron medialny spotkania Mama w Lublinie
Za wszystkie zdjęcia opatrzone logo serdecznie dziękuję Madzi, z którą miałam szczęście zamienić kilka dłuższych zdań 🙂 Moje zdjęcia niestety „zjadła” technologia..
Na koniec zapraszam Was do obejrzenia mega fajnego filmiku, który przygotowała dla nas i dla Was Społeczna Telewizja Obywatelska. Filmik znajdziecie pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=OvpU-flje9g
Dodaj komentarz
4 komentarzy do "Z wizytą w Lublinie – Blogowe Piękno Mam"
Świetne ombre na Insta 🙂
Super!
Może zdradzisz czego się dowiedziałaś i napiszesz o tym w nowym poście jak ćwiczyć by wpłynąć na rozwój mowy dziecka? Bardzo by mi się ta wiedza przydała!! Będę szczerze wdzięczna za ten post i cenne rady. Pozdrawiam
O takie spotkania z koleżankami blogerkami cieszą,lubię to 😉