Huśtawka domowa dla malucha

Jest z nami już blisko rok, a dopiero niedawno podbiła na całego serduszko Mateuszka.
Synek wstaje rano i od razu pokazuje, że chce się huśtać.Od huśtania jest głównie tata, ale gdy tylko w ciągu dnia sobie przypomni to bierze mnie za rączkę i prowadzi do pokoju. Pokazuje, że mam go wsadzić i pohuśtać. To także nieodzowny punkt popołudniowych powrotów męża z pracy.
Pewnie to ten etap rozwoju, choć może ma to po mnie? Jako dziecko uwielbiałam huśtawki. Mama wspomina, że nie jeden raz rączki i nóżki jak sopelki miałam od huśtania. Nie ważne czy huśtali w domu czy przed domem dziadków.
Dalej uwielbiam to uczucie.
Huśtawka Mateuszka to model firmy Bajo.
Dodaj komentarz
30 komentarzy do "Huśtawka domowa dla malucha"
Widać jaką radość mu przynosi 🙂
Śliczny chłopiec 🙂
Właśnie miałam do Ciebie pisać o tą huśtawkę. Co to za model i gdzie ją kupiłaś?
Planuje taki zakup dla swojego synka 🙂
huśtawka Bajo, kupowałam na drewniaczku, ale już ich tam nie widzę.
Jakbyś była w Krakowie to w ich sklepie na grodzkiej na pewno huśtawka jest, a przynajmniej była gdy odwiedziłam ich ostatnio.
Też mamy w domu huśtawkę, ale Julko póki co niezbyt za nią przepada, ubóstwia za to te na dworze 🙂
U nas też huśtawka w domu od ponad roku a dopiero od kilku miesięcy syn łaskawiej jakoś na nią patrzy i sam o niej przypomina, żeby wyciągnąć, zawiesić i go pohuśtać 🙂
Zdjęcia super jak zawsze 🙂 Mały model z Mattiego 🙂
Pozdrawiam! Kasia M.
Dziękuję bardzo 🙂
U nas było podobnie. Wcześniej się MAti huśtał, ale na zasadzie, że to my go wsadzaliśmy. Teraz sam się domaga 🙂
U nas tez huśtawka to ulubiona zabawa 🙂 mam pytanie a propos Attipasow ktore Mateuszek ma na zdjeciu.Jak sie u Was sprawdzają? Czy Matiemu nie ucieka w nich pieta i czy nie zawadza jedna stopa o drugą (przez te szerokie noski).My tez mamy te buciki i powiem szczerze ze mam mieszane uczucia…
Nic takiego nie ma miejsca u nas. Może macie źle dobrany rozmiar i stópka jest za mała do butka? Ja jestem z Attipasków bardzo zadowolona. JEdyne co mogę im zarzucić to fakt, że nóżka się bardzo poci. Bez skarpetki ani rusz.
Ja też uwielbiam się huśtać, więc doskonale rozumiem uśmiech i zadowolenie Mateuszka 🙂
Huśtawka świetna! Mamy taką samą i sprawdza się znakomicie:) Mam pytanie trochę z innej beczki…:) Jakim obiektywem robisz zdjecia? Są extra, no i przede wszystkim znakomicie uchwycony ruch:) Pozdrawiamy, mama Marta i synek Tymek :))
Marto aktualnie nikkorem 35mm 🙂 Dziękuję bardzo 🙂
Mamy dokładnie taką samą, ale po roku już się znudziła na korzyść tych na placach zabaw. Teraz huśtawka czeka na następce.
Ciekawa jestem kiedy u nas się przeje 😉
No nieźle. Moja córka ma huśtawkę już od pół roku, ale od miesiąca huśtawka przeżywa u nas swój renesans. Maja (16mies) pokazuje na nią palcem i mówi „husiu” co najmniej 2 razy dziennie 🙂 a jak chcemy ją już wyjąć i pytamy czy dość? to kiwa głową, że nie i trzyma się jeszcze mocniej.
Jakbym widziała Matiego 🙂
U nas domowa huśtawka robi furorę odkąd Mania zaczęła huśtać się na placu zabaw 🙂
U nas na placu zabaw „rządzi” zjeżdżalnia 😀
My ją uwielbiamy, służy już nam 3 lata:) Polecam każdemu, ale o tym już wiesz:))
Ba, gdyby nie Ty to pewnie kupiłabym coś innego 😉
Super ta hustawka! ahh szkoda ze mu tutaj miejsca na nią nie mamy
Miejsca? Nie macie futryn? 🙂
Mamy taką samą. 🙂 Ale wisi u dziadków na podwórku. My jeszcze nie doczekaliśmy się zagospodarowania podwórka. Jaśko raczej nerwus i buja się max 2 minuty i koniec.
Ale super! Mu mamy podobną, jednak zwykłą plastikową z Pepco na dworze. I zabawa super. Jednak tylko chwilkę dziennie, bo Jaś zaraz coś zaczyna kombinować.
Pamietam jak moje były zachwycone taką zwykłą drewnianą huśtawką pokojową 😀
Jak ja uwielbiam Bajo!!! Zdjęcia cudne, a powiedz czy mało miejsca zajmuje w przechowywaniu? Można ją jakoś na płasko złożyć?
Właśnie poszukuję huśtawki dla mojej niespełna rocznej Niny i trafiłam na Wasze posty (ten sprzed roku dot. poszukiwań i dalej – ten z Bajo :)). Czy myślisz, że dla rocznego malucha nie będzie za duża? Widzę, że Mati mimo wieku ma przednie szczebelki dość wysoko. Boję się, że Nina wybije sobie na nich ząbki.
Jak macie ją zamontowaną? Na drążku do ćwiczeń czy jednak wwiercaliście się w futrynę? My też dysponujemy tyci mieszkaniem w bloku i debatujemy jak ją zamontować.
Dla rocznego malucha jak najbardziej. Mati był młodszy jak go wsadzaliśmy 🙂 Huśtawka do tej pory jest hitem, a ząbki wszystkie na swoim miejscu 🙂
Mamy zamontowaną na drążku. Jest plus, bo nie trzeba wiercić. I minus, bo chcąc obrócić lub ściągnąć, trzeba demontować drążek. U nas więc wisi non stop 😉 Polecam, serio.
Dziękuję 🙂 Rozwiałaś moje wątpliwości. Za dziecka miałam taką kwadratową drewnianą ale bałabym się wsadzić w nią Ninę już teraz (brak wyższego oparcia). Ta jest fajną alternatywą dla drewnianej i tych wszystkich plastikowych kubełków. Na dniach zamawiam 🙂
Huśtawka już u nas zagościła – jest świetna! 🙂
Mam tylko pytanie: czy Mateuszek nie obija sobie główki o ten szczebelek górny? Nina jak się opiera to akurat środek główki jest na poprzeczce i mina jest nietęga. Rozważam zamontowanie czegoś miękkiego ale może Ty to jakoś fajnie rozwiązałaś 🙂