Szczęśliwa trzynastka

Tak, tak. Dobrze czytacie. Szczęśliwa trzynastka, nie pechowa. 
Liczba ta dla nas ma taki trochę magiczny,a z pewnością symboliczny wymiar. Jak wspominałam jeszcze przed narodzinami Mateuszka, oboje z mężem przyszliśmy na świat 13 właśnie. Mati co prawda wybrał sobie troszkę inną datę, ale urodził się o godzinie 13. I dziesięć minut.
A wczoraj te pierwsze kroki postawił właśnie o 13:10.
Dziś natomiast Mati kończy 13 miesięcy.
To tyle z doszukiwania się w tym wszystkim symboliki. 

Ostatni miesiąc minął nam niezwykle szybko. Była impreza roczkowa, było też mnóstwo prezentów nie tylko z okazji 1 urodzin, ale i z okazji Mikołajek.

Patrząc na wydarzenia ostatnich tygodni, bez wahania stwierdzam, że był to czas zdecydowanego rozwoju mowy. Mateuszek od dłuższego czasu wiele rzeczy nam komunikuje nie gestami, a dźwiękiem. Najczęściej pojawia się słówko „NIE”. I jest ono używane gdy nie chce już jeść, gdy mu czegoś zabronimy to powtarza za nami. Nie- jest także za każdym razem gdy się droczy oraz gdy dzień jest po prostu na nie. 
Mamy za sobą eksperymenty w postaci haseł typu „chcesz laptopa” i oczekiwanie na zaprzeczenie. W tym przypadku nie nastąpiło 😉 
Ubaw mieliśmy gdy pewni, że po raz kolejny usłyszymy NIE zadaliśmy mu pytanie „a kochasz mamusię i tatusia” (tu mąż wyszeptał, że zaraz powie nie). Chwila konsternacji. Z ust wydobyło się ciche TA. 
Jest też cycy, gdy chce pierś. Jest da, gdy chce żeby coś mu dać. Oczywiście mama, tata. Jest też czasami i Szelma, które brzmi mniej więcej jak Mema. Ostatnio w nocy przez sen wyszeptał coś na wzór „To nie ja”. Pewnie to było zupełnie coś innego, ale zabrzmiało tak śmiesznie. Każde słowa z ust Mateuszka rozczulają mnie. Ten głosik, wciąż się zastanawiam czy rzeczywiście tak będzie brzmiał, gdy już na dobre zacznie mówić. 
Papuga z niego niesamowita. Przygląda się co robimy, a potem powtarza. I tak na przykład z odkurzaczem mamy masę śmiechu. Bo Mati doskonale wie gdzie trzeba pociągnąć, żeby kabel od odkurzacza się wysunął. Wie gdzie jest wtyczka i gdzie konkretnie trzeba ją włożyć. Gniazdko zastawiamy koszem na gazety na codzień. Któregoś dnia patrzę, a mój syn siłuje się z koszem, następnie ciągnie za kabel i zmierza w kierunku gniazdka. Bez zabezpieczeń ani rusz. 
A jak odkurza mały spryciula. Jak tylko dorwie się do szczotki to jedzie po całym domu. Nie wiem co mam o tym myśleć? Czy rośnie nam mały pedancik, sugerujący, że mama ma w domu brudno? 😉
Hitem też jest miska Szelmy z wodą. Muszę go stale pilnować, bo inaczej urządza sobie tam kąpielisko. Półbiedy, kiedy tapla rączkami czy myje zabawki psa. Gorzej, gdy próbuje z tej miski chlipać wodę tak jak Szelma.
Cudny jest, mówię Wam. Choć czasem pokazuje pazurki, ma gorszy dzień. Wtedy skacze po mnie w nocy, gdy mu nie chcę dać piersi to próbuje ciągnąć mnie za włosy. Zabranie z rączek czegoś co dostało się tak cudem kończy się zawsze tupaniem nóżkami. (na leżąco wierzganiem). Taki nerwusek z tego Mateuszka.  
Za to gdy uśmiecha się od ucha do ucha topi się moje serducho na całego. Błogo mi, gdy wieczorem tuż przed zaśnięciem nastawia policzek, żeby go całować, najlepiej po 50 razy. On wtedy uśmiecha się i mruczy coś po swojemu, by za chwil kilka odwrócić się pleckami za zasnąć. 
Wszystkiego kolorowego skarbeńku.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

40 komentarzy do "Szczęśliwa trzynastka"

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Matka Wariatka
Gość

Super 13 miesięcy minęło :))
Gratulacje pierwszych kroków :))

sweet or dry...
Gość

Świętnie wyglądają minki i ruchy małego Smyka 🙂 13 to nie jest wcale pechowy nr 🙂 A jaki reniferek :*

Agata J
Gość

ale czas leci!
najlepszego

Marlena Semczyszyn
Gość

żeby zawsze była szczęśliwą 🙂

eveleo
Gość

Jestem z tych co uważają 13 za szczęśliwa liczbę 🙂 wszystkiego najlepszego, rzeczywiście szybko minęło, dopiero co był roczek

Anonymous
Gość

Mateuszku, kolejnych tak szczęśliwych trzynastek Ci życzymy 🙂 Rośnij tak pięknie jak dotąd i niech Mamusi Twojej jak najczęściej rozpływa się serducho z Twego powodu :-)). Gratulujemy pierwszych kroczków.
Żanetko, a jak często Mati w ciągu dnia prosi o cycy :-)?

Jeśli chodzi o nie, to ja mam ubaw jak po karmieniu piersią, pytam mego Jaśka czy jeszcze chce cycusia, a On mi na to, że „ne” i kręci tak słodko główką :-). Też pytam wtedy po kilka razy, bo słodziaszne to jak nie wiem.

Pozdrawiamy Was ciepło z Kujaw,

Monika z Jachem 🙂

takatycia
Gość

Monia z tym cycy to rożnie bywa, bo są dni kiedy co 2h podejdzie by na chwile choć się przytulić, a są takie, że właściwie cały dzień mogłoby mnie nie być 🙂 ale tak, żeby naprawdę długo się dostał w ciagu dnia to może 2 razy.
Za to przed snem musowo :))

Kruszynka
Gość

Jest przecudowny, ekspresowo to minęło. Już będzie coraz bardziej kontaktowy 😉

Anonymous
Gość

Kochana mamusiu cudownego masz synka:)
Mateuszku kolejnej miesięcznicy naj,najwspanialszej **
Pozdrawiamy b,d ***

Mama Bumma
Gość

Boże świetny jest !! 😀

Matylda
Gość

Ale On boski! Wszystkiego Naj Naj Mati!

Ola D.
Gość

Skąd my znamy to zamiłowanie do porządku:P
I też tak czekałam na każde słowo. Uważaj na to papugowanie – mój mały, kiedy coś mu się nie udaje, mówi „kujde”, a po zakupy wysyła mnie do „Kajfuja”;p

Hubisiowa mama
Gość

Ojej, ale mnie rozczuliłaś tym postem :-). Zazdroszczę, że Mateuszek tak pięknie mówi, nasz Hubiś zaraz roczek skończy i jak mu się raz na miesiąc wyrwie „mam” lub „tata” to cud :-). Pozdrawiam ciepło

Przewijka
Gość

Gratulację z okazji miesięcznicy! Post jakiś taki magiczny. 😉 Wyjątkowy.

Polisz mam
Gość

Szczęśliwa 13:)) Gratulujemy pierwszych kroczków! Coś czuję, że za miesiąc Mati będzie już biegał:)

Lara Croft
Gość

Gratulacje!! Żeby 13-tka była zawsze szczęśliwa!!

Kamciaaa
Gość

Ojej, jaki słodziak ;*
wszystkiego najlepszego z okazji szczęśliwej trzynastki!

Katia
Gość

Kochany,oby puwielbóźniej też tak mamie z odkurzaczem pomagał 🙂 Mój syn też uwielbia sprzątać, póki co.

AMBIwalencja stosowana
Gość

pocieszny jest :*

ONA - Pikantnie Słodka
Gość

szczesliwej trzynastki slodziaku !

Świat według Maksa
Gość

Cudny jest!! Całusy dla Niego! 🙂

monia
Gość

Eh,popłakałam się przez Ciebie 😛 tak ślicznie to napisałaś.Nie mogę się doczekać tych chwil kiedy mój Mały będzie nadstawiał policzek na buzi,bo jak na razie to się wyrywa jak chcę go przytulić czy ucałować : )

Mru
Gość

Buziaki Mati! :*

Moniqa
Gość

Jakbyś pisała o naszym Matełciu;)

Nina
Gość

Jak to – On jest już taki duży? Kiedy, pytam się kiedy tak urósł?!;)

córka
Gość

zaciesz na buzi Matiego jest niesamowity, wie chłopak co to za wielki postęp chodzenie. brawo Mateuszku!

Bobobebe
Gość

Wszystkiego najlepszego, u nas pomimo różnicy wieku też Nie jest ulubionym wyrazem:)

Anonymous
Gość

Ależ miło się to czyta! Rozkoszny kawaler z tego Mateuszka!
Można spytać jak robicie kaszę z lipą? co to za smakołyk?:)
Pozdrawiam
Ana

takatycia
Gość

Kupuję gotową 😉 a dokładnie nestle 5 zbóż z lipą na spokojny sen czy jakoś tak 🙂

Anonymous
Gość

Witam, zaglądam tu „z doskoku” jednak dzisiaj zatrzymałam się na dłużej 🙂 My oboje z mężem również urodziliśmy się 13 dnia miesiąca, mieszkamy pod 13 (i to już jakiś 3 raz…) i ogólnie w naszym życiu sporo tych 13stek 🙂 A co do 19.12 to właśnie tego dnia przyszła na świat nasza druga córeczka :))) Mateuszek wczoraj skończył 13 miesięcy a nasz Jagódek cały 1 roczek 🙂 Troszke mamy ze sobą wspólnego… 🙂 Pozdrawiam cieplutko!!!
Monika

takatycia
Gość

O fajnie! I u nas te 13 jeszcze w innych dziedzinach, bo np cała szkole podstawowa i średnią miałam nr 13 w dzienniku 🙂
Miło się czyta, że i innym 13 przynosi szczęście :))

Anonymous
Gość

O łaaaaaaaaaaaaa 😀 ja też zawsze 13sta w dzienniku 😀 Nazwisko panieńskie na „L” 😀 No i pierwsza klasa – w sensie sala nr 13.. oczywiście 😀

pirelka
Gość

Gratuluję 13 miesięcy 😉 jak ładnie i szybko rośnie, a na zdjęciach jest uroczy!
Oby więcej szczęśliwych trzynastek w Jego życiu 😉

http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

limonka
Gość

Mateusze są naaaaaaaaaaaaaaaaaajfajniejsze na świecie 😀

Żanetka, a jak z cycaniem? Czy Mati budzi się w nocy na pierś, czy już od dawna nie?

takatycia
Gość

Czasem się obudzi, ale to tylko jak mamy te dni z kryzysem (które czasem się trafiają i sama nie wiem czy to skoki, pełnia, zęby czy inny ten teges). A tak to zwykle (tak jest praktycznie od zawsze) dobija się cycem jak my idziemy spać czyli koło 23 i dociąga do rana.

limonka
Gość

Czyli jest nadzieja 😛
Dziękuję za odpowiedź :)))

Aleksandra G.
Gość

No kocha, kocha co ma nie kochać:)
Z tymi miskami zwierzaków to trzeba uważać – ja złapałam się na tym, że Ala wyjadła naszej kotce karmę 😀

Paulina L
Gość

Malutki Twój Mateuszek, albo mój Błażej taki duży 😉 Ważą i mierzą dokładnie tyle samo, a Bai 19.12 skończył 8 miesięcy.

Wszystkiego dobrego dla Mateusza!

Pozdrawiam
Alex

alexis156.blogspot.com

joanna a
Gość

ależ on cudny chłopak wszystkiego najlepszego 🙂

Monika Chowaniec
Gość

Świetny jest:) a jak pilnie trenuje stanie:)