Mój prezent urodzinowy
Dni przelewają się przez palce. Już niedługo roczek Mateuszka. Szykuję się powoli do tego dnia, bo wiem, że nadejdzie nim się obejrzę. Czas zleci szybko tak jak zleciał od jego narodzin.
Postanowiłam, więc, że zbiorę ten rok i stworzę coś, co sprawi, że wspomnienia ożyją. Stworzę coś na pamiątkę. Dla siebie, mojego męża, ale głównie dla Mateuszka, bo przecież kiedyś w przyszłości wszystko co nasze będzie jego. Ostatni rok to Mateuszek. I blog. Pomyślałam, więc, że może czas na formę papierową tego co do tej pory stworzyłam?
Nasz blog, tylko w formie książki. Fotoksiążki, bo przecież wszystkie wspomnienia na blogu nierozerwalnie łączą się ze zdjęciami Mateuszka, które zrobiłam. Jest szansa, że do takiej formy wspomnień mój syn w przyszłości zajrzy. Że to czemu poświęcam swój czas i serce, nie przeminie.
Już kiedyś pisałam o tym, że marzenia się spełniają jeśli tylko wypowiemy je dostatecznie głośno. Jeszcze nim na dobre oswoiłam się z moim pomysłem, z pomocą zapukała Pani Kasia z Printu. Choć przyznać muszę, że początkowo nie połączyłam oferty z moim planem.
To jest niesamowite, bo nigdzie nie wspomniałam o moim pomyśle, a dostałam propozycję, dzięki której mogę go zrealizować. Zaczynam wierzyć, że każdy ma swojego Anioła, który stawia na naszej drodze odpowiednie osoby. Ja, dziś z całego serca dziękuję mojemu, a także Pani Kasi za to, że przyczynia się do realizacji mojego marzenia.
Książka będzie gotowa w Listopadzie. Mateuszek dostanie ją ode mnie w prezencie na swoje pierwsze urodziny. Ciągle tworzę. Pomysł jest, narzędzie do wykonania również. Tylko ograniczenia techniczne sprawiają, że projekt będzie gotowy dopiero po powrocie do Krakowa. Inaczej wykorzystałabym dziadkowi cały limit transferu i odcięła go od świata 😉
Ale wiedzcie, że coś się dzieje. Tworzę cały czas.
I przyznać muszę, że to bardzo przyjemna praca, bo pozwala mi wrócić wspomnieniami do odległych chwil. Przeglądam zdjęcia, swoje wpisy sprzed kilku miesięcy. Jedne z nich sprawiają, że łzy płyną po policzkach, inne wywołują salwy śmiechu. Są też takie, nad którymi zastanawiam się czy to rzeczywiście ja pisałam?
Fajnie tak wrócić się w czasie…
Aplikacja Printu do tworzenia stron jest niesamowicie intuicyjna. Zdjęcia przenoszą się szybciutko (u mnie jedynym problemem jest ich zapis, ale to związane jest niestety z małą prędkością internetu).
Jednak wszystko co wrzucimy do aplikacji już w niej zostaje. Nawet jeśli zamkniemy stronę. Dlatego w tym celu należy utworzyć osobiste konto, które pozwoli nam wracać do projektu za każdym razem gdy będziemy mieć na to czas. I ochotę.
Żeby pracowało mi się sprawniej, to wszystkie zdjęcia, które mam zamiar użyć w projekcie pogrupowałam sobie w foldery.
Nie mam zamiaru stricte przenosić bloga do książki, tylko te wybrane notki, a właściwie cytaty wiążące się z najpiękniejszymi wspomnieniami. Całość będą tworzyć zdjęcia.
Do wyboru mamy różne formaty książki, a także różne okładki. Masę możliwości jeśli chodzi o układ zdjęć.
Moja będzie spora, bo o wymiarze 25x20cm, w twardej obwolucie.
Wciąż jednak zastanawiam się jakie zdjęcie znajdzie się na przodzie. To powyżej jest tylko poglądowe, żeby całość była niespodzianką. Chciałabym jednak, aby wiązało się z Tere Fere Kuku. Jak myślicie, może zdjęcie z poprzedniego szablonu, na którym jesteśmy z Mateuszkiem w tych samych czapkach będzie się nadawało? 🙂
Więcej jednak już nie piszę, bo wszystko dziś zdradzę i nie będzie niespodzianki. Pokażę Wam po prostu gotową książkę. Ale, żeby dodać szczyptę ciekawości dodam, że nie będę jedyną właścicielką takiej książki. Będę miała również coś dla Was i to nie tylko dla jednej osoby. Spokojnie- wg Waszego projektu- nie będę Was obdarowywać papierową wersją Tere Fere Kuku 😉
Dlatego zachęcam Was do zapoznania się z ofertą Printu. Może coś sobie wymarzycie i następnym razem dacie głośno znać? 🙂 To jak będzie, jesteście chętne?
Pamiętajcie, marzenia się spełniają!
Ja wracam realizować swoje 🙂
Dodaj komentarz
37 komentarzy do "Mój prezent urodzinowy"
Świetny pomysł! To prawda,że 'kiedy czegoś mocno pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało Ci się to osiągnąć ’ 🙂
Bardzo kreatywna pamiątka 🙂
ale masz fajne petki 🙂
Super pomysł z tą książką! 🙂 ja też chcę zrobić coś podobnego tylko czasu brak…
Bosko! Ja uzupełniłam zdjęciami Gutka piękny album hand made, który dostał na chrzciny.
Ja póki co zdjęcia wkładam w album. Postanowiłam, że z każdego miesiąca wywołam kilka zdjęć i co rok będziemy uzupełniać nowy album 🙂 w tym pierwszym są nawet zdjęcia kropka z usg.
Printu brzmi (i wygląda) kusząco 🙂
Ja już po książce na Dzień Ojca wiem, że to superowa pamiątka!
Mam dokładnie ten sam pomysł… Ale poczekamjeszcze troche 🙂
Żanetko, przerewelacyjny pomysł!!! Chyba i ja coś podobnego zrobię, bo mimo, że już po roczku Mikołaja to stricte roczkowego prezentu w dalszym ciągu od nas nie dostał, bo na siłę nie chcieliśmy byle czego kupować, a ta książka będzie pamiątką na całe życie. Dam sobie target do grudnia z jej wykonaniem i wręczę na Mikołaja lub na Gwiazdkę;-) love! ps. na roczek np. wydrukowałam z bloga po miesiącu kilka fragmentów z bloga i po kilka zdjęc i wykleiłam nimi całe mieszkanie na imprezkę, Miko jak to zobaczył, machał nogami jak szalony;-)
Żanetko pomysł super.Może na 2 latka też o tym pomyślę 🙂
Też chcę coś takiego zrobić 🙂 Najpierw na Święta rodzicom na pamiątkę a potem Nam na roczek Maksia 🙂
Muszę przyznać, że świetny pomysł! Moja Hania też niedługo będzie świętowała swoje pierwsze urodziny i właśnie szukam inspiracji na prezent. A takie coś byłoby idealnym rozwiązaniem. Super pamiątka!
fajny pomysł.
będzie do czego wracać na każde urodziny.
a może co roku nowy album…
Super pomysł ! Genialny prezent, sama będę musiała pomyśleć o tym kiedyś.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
A wiesz, że też myślałam o czymś podobnym? I o książce kucharskiej 🙂 ten drugi pomysł powoli realizuje i robię zdjęcia ulubionym potrawom 🙂
Pomysl cuuudny 🙂
Kurde cudowny pomysł szkoda,że teraz ten pomysł znajduję…choć roczek już za nami.
Super pomysł! uwielbiam takie kreatywne rzeczy 🙂 Sama parę mcy temu stworzyłam historyjki o Podopiecznej, opatrzyłam to Jej zdjęciami i podarowałam na roczek. Niestety, nie spotkało się to z zadowoleniem rodziców. Ale za to mojej Szwagierce się strasznie podobało. Coś dla maluszka o nim samym w książce! 😉 I postanowiłam, że może coś wymyślę dla 8,5mc córeczki Szwagierki, której podaruję to na roczek… 🙂 Pozdrawiam,
http://www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Dobry ten Twój Anioł Stróż!:D
Linka dawno temu skończyła już rok, a Ja nadal jestem „w lesie”:/ W sumie to mam jeszcze czas…chyba jakiś deadline powinnam sobie jednak wyznaczyć!
Pomysł bardzo trafiony… Ja drukuję zdjęcia do albumu, nagrywam filmiki na kamerce i uzupełniałam książkę „Mój pierwszy rok”… Cudownie będzie za kilka lat spojrzeć na taką pamiątkę i cofnąć się w czasie 🙂
świetny pomysł i pamiątka wspaniała będzie! 🙂
Zdjęcie z poprzedniego szablonu na okładkę najbardziej by pasowało 🙂 trochę mi tamtego zdjęcia brakuje,ale to co jest , też jest super!Gdybym umiała tak fajnie pisać jak ty to też zastanowiłabym się nad taką książką 😉
Ja rokrocznie robię tradycyjne albumy. Lubię takie przedmioty z duszą, wykonane własnoręcznie. Może się kiedyś przekonam do foto-książek.
Rewelacja, Mati będzie kiedyś się wzruszał przy tej książce! Nie wspomnę o Was, Rodzicach. Aplikację sprawdzę osobiście, to dobry pomysł na prezent!
Pomysł książki jest rewelacyjny 🙂 Tylko ja mam w planach dać tylko zdjęcia do wywołania a całą resztę zrobić sama z moimi własnymi dopiskami 🙂
Ufff sporo pracy Cię czeka! Ja robiłam fotoksiążkę ze zdjęć z okresu pół roku i zajęło mi to całe trzy dni pracy non stop:) powodzenia!
Świetny pomysł! 🙂 Aż zachciało mi się wszystkich na święta obdarować czymś podobnym!
Ale Ci zazdroszczę! Sama chciałabym zrobić coś takiego dla Majki. Mamy wiele fajnych zdjęć i mam mnóstwo pomysłów na taką książkę. Może udałoby się by Twoje czytelniczki chociaż dostały jakiś rabat na taką książkę? Niestety jest to dosyć droga sprawa! Pozdrawiam! Monika i Maja
Powiem Ci, że chyba spapuguję pomysł na roczek dla Mlodego. Genialny!!!
świetny pomysł 😉
Zapraszam Cię na mój blog, który właśnie startuje 🙂 http://tatapiotr.blogspot.com/
Fantastyczny pomysł 🙂 Też o tym pomyślę 🙂
Super sprawa taki album na roczek:) Ja jestem chętna:) A ten swój opublikowany pokażesz nam mam nadzieję?
naprawde piekny prezent!!
Sprawdzajcie na Grouponie albo Grouperze. Tam są od czasu do czasu promocyjne oferty fotoksiążek cenowo dostępne dla każdego 🙂 pozdrawiam!
Pierwsze dwa lata życia naszego syna mamy w formie fotoksiazki udokumentowane ale Młody za chwile będzie miał 5 więc mam spore braki ….
Pomysł świetny. Zresztą sama zrealizowałam podobny – zdjęcia z całego pierwszego roku w formie fotoksiążki. Ciekawa jestem jak cenowo to by wyszło u Ciebie, bo ja robiła w cewe. Pytanie czy są konkurencyjni?!
Pozdrawiam
będzie piękny prezent 🙂
sama zastanawiam się nad taką „pamiątką” 🙂
chociaż bardziej skłaniam się ku ręcznie wykonanemu albumowi z wycinkami, opisami etc… 😉