Kotek
Mąż mój wczoraj znalazł kotka. Malutkiego, bezbronnego. Kotek ma nie więcej niż 8-10 tygodni.
Ktoś go prawdopodobnie zostawił niedaleko naszego domu (jesteśmy u rodziców). Mati z tatą wylegiwali się na kocyku, kiedy mój B. zobaczył, że mały kociak zmierza w ich stronę.
Okropnie zabiedzony. Chudziutki, zapchlony. Z kocim katarem. Bieda malutka, serce się ściska, gdy się na niego patrzy.
Nie jest dziki, więc styczność z ludźmi mieć musiał, stąd wniosek, że ktoś go zostawił. Być może nawet i specjalnie podrzucił blisko domu, wiedząc, że nie zostawimy go tak.
Pije mleczko, nic innego nie chce jeść. Nie jest, więc nauczony.
Na razie oczywiście nie pozwalamy się zbliżać kotkowi do Mateuszka. Ale jak tylko wyzdrowieje to będziemy z Matim do kotka przyjeżdżać w odwiedziny na wieś.
Wdzięczny bardzo, przymila się do człowieka i innych zwierząt. Nawet Szelma nie okazuje zazdrości.
Szukamy imienia dla kotka (to jest on- Pan kot), macie jakieś pomysły? Zastanawiamy się nad Filemonem, skoro ostatnio czytamy przygody małego kociaka 🙂
Ps. Wraz z pojawieniem się kotka, w buzi Mateuszka pojawił się 3 ząbek. Górna prawa jedynka. Jak nic nie było długi czas, tak w ciągu jednego miesiąca już trzy. Na szczęście i tym razem obyło się bez większym atrakcji. Poza większą potrzebą bliskości w nocy.
Dodaj komentarz
35 komentarzy do "Kotek"
Kochany…
A Filemon jest świetny, jestem za. Nawet spojrzenie ma podobne.
Choć osobiście byłam raczej fanką Bonifacego:)
Piekny jest 🙂
Filemon to bardzo ladne imie. albo Borys 🙂
Moj maly ma bzika na punkcie kotow 😀
Ojej, biedny kociak, ale fajnie, że zostanie u Rodziców.
I gratuluję kolejnego ząbka 😉
To jeszcze Bonifacego do pary 🙂
Gratuluję ząbka, oby dalej tak bezobjawowo 🙂
Filemon jak najbardziej:) Dobrze, że się nim zaopiekowaliście:) Teraz tylko dobry wet i będzie dobrze:)))
A ja się wyłamię 🙂 kociątko faktycznie cudne…nazwałabym go Tygrysek albo Tiger 🙂 bo taki centkowany jest :)) tak jakoś to od niego pasuje. A Tiger teżi waleczny bo przetrwał 🙂
Pozdrawiam upalnie 😉
http://www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Cudowna kruszynka:) Ale jestem pod wrażeniem , że Szelma zaakceptowała kotka mój Skiper jak tylko z odległości wyczuje kota to pełne szaleństwo:)
To kotek ma szczęście,że na Was trafił. Filemon…bardzo mi się podoba 🙂
o matko ale maleństwo biednie wygląda 🙁
Nienawidzę takich ludzi!
Nie będę się rozpisywać na ten temat bo mogą mnie ponieść emocje…
Najważniejsze że go znaleźliście 🙂
Ludzie na wakacje wyjeżdżają, zwierzaki im niepotrzebne ;(
Gratulacje z nowego ząbka! 🙂 U nas góra w natarciu, mam nadzieję, że wyrzynają się cztery od razu.
Bidulek miał szczęście, że trafił na Was! 🙂
Widzisz – tak się martwiłaś z tymi zębami, a tu zmasowany atak! 🙂
Najważniejsze, ze kotek trafił na takich dobrych ludzi:)
macie dobre serduszko:* jestem pełna podziwu dla Szelmy:*
Swego czasu do moich rodziców wieczorami na „kolację” schodziło się 14 kotów. Rodzice mieszkają razem z rodzicami mojego taty (piętrowy dom) i to oni nauczyli koty, że na podwórku leży jedzenie. I oprócz ich kocicy z 5 małymi kotami, przychodziły jeszcze inne. I mieli całe podwórko w kotach.
jakie słodkie zwierzę!
ja bym go „tiger” nazwała 😉 waleczny jak tygrys jest skoro przeżył i dał sobie radę sam 😉
Zdzisław? 😉
Ładny kotek choć ja nigdy bym nie wzięła bo nienawidzę kotów w domu, wolę psy.
Gratulacje kolejnego zęba, u nas w ponad miesiąc wyszło 6 i teraz sobie czekamy na kolejne bo długo nic się nie pokazuje, ale Franek jest bardzo zmolny to oznacza że już niedługo 🙂
A ja proponuje ALIK 🙂 tak jak mój kotek. Pozdrawiam
Marta
Mi się podoba Filomen, taki leniwy cudak:)) Pięknie mi się kojarzy więc nic bym nie zmieniła!
Ja zawsze chciałam kota Juliana 🙂
Kryzys 🙂 Choć Filemon też jest super. p.s. kotek nie powinien pić mleczka; brzmi to przewrotnie ale mleko kotom szkodzi.
Tak, słyszałam o tym. Tylko problem w tym, że on nic innego nie chce, ani mięska z kurczaka, ani specjalnego jedzonka kociego- nie jest najwidoczniej nauczony, no i za mały jest. A to mleczko to jedyne co zjada 🙁
Jaki bidulek! Apropo mleczka – nie jest wskazane, koty nie powinny go dostawać.
Koniecznie zabierzcie do weta i będzie ok. Na pchły jest środek co w kilka godzin je załatwi (nasz rudy też miał jak go wzięliśmy).
Filemon! 🙂
i gratuluję kolejnego zębola :))
Jaki Biedaczek! Dobrze się nim opiekujcie :*
A ja mam bzika na nazywanie zwierząt nazwami Miast/Państw. Moje zwierzaki (rybki, papugi, chomiki) to były Lima, Tokyo, Monako, Porto itp. Nie lubię za to nadawania zwierzętom ludzkich imion. A Filemon to bardzo „przystojne” imię dla kota.
śliczny mały kotek. dobrzy z Was ludzie.
nie lubię kotów, ale ten chwycił mnie za serce.
imię dla kota… hm… HPM ma fajny pomysł z nazwami miast 🙂 podoba mi się.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Filemon moze być, pasuje:) albo Zygi, bo taki tygryskowy;)
I zabek trzeci na wyjeździe, gratuluję!
Ojejuuuuuuu jakie cudo malutkie…. Kochaniutki kocurek… Ja bym dała jakos tak jak nie dla kota.. W sensie Filemon jest takim bardzo kocim imieniem jak np.Azor dla psa. Decyzja ciężka…. Najważniejsze ze jest Wasz 🙂 a Matiemu gratulujemy kolejnego zęba. U nas przebić sie nie moge i w nocy Milka marudna 🙁
Skoro przyszło Wam do głowy imię Filemon, to pewnie jest właśnie TO imię! 😉
Filemon – rewelacja, choć bajka ta niespecjalnie mi się podobała 😉 Imię jednak dla kotka pasuje.
Piękny kociak! Ludzie są czasem okrutni…ale nic na to nie poradzimy. Wspaniale , że zajęliście się maluchem.
No i gratulujemy trzech zębów , teraz to już reszta z górki 😉
Filemon jak nic 😉 Takie kocie przybłędy są najlepszymi domowymi zwierzakami – sama posiadam kotkę-znajdę. Dbajcie o kotka, siebie i ząbki Matiego!