A womans work is never done..

Wpadam do Was szybciutko i na chwileczkę. Bo już się szykujemy, pakujemy i pędzimy na spotkanie z Olą.
Będziemy dziś się uczyć. Tak, tak moi mili. Uczyć.
Czego dokładnie, to już wkrótce.
A żeby tak pusto dziś nie było to zostawiam Wam spacerowy mix.
Wesoło było, kolorowo było. I nawet motto na ten tydzień się znalazło.
Uwielbiam kwiaty. Wiosenne zwłaszcza. Na piwonie czekałam i czekałam. Jak tylko się pojawiły od razu kupiłam! Teraz czekam, aż się rozwiną..
Błogi spokój, gdy w końcu zaśnie..
I motto na nadchodzący tydzień. Bardzo Lubię to!
Miłego dnia Wam życzę, wieczorem do Was zaglądnę z kubkiem ciepłej herbatki! 🙂
Ps. Podczas spaceru miła sytuacja mi się trafiła, uwierzyłam, że są jeszcze kulturalni ludzie.
Pozdrawiam Pana z MPO wóz nr Z260 czyszczącego ulicę S.Kłosowskiego. 🙂
Dodaj komentarz
22 komentarzy do "A womans work is never done.."
ja myślę, że jest więcej kulturalnych ludzi, tylko się dobrze ukrywają!!:) haha
a pozycja małego mnie rozwala.
nogi gdzie się da, ważne aby było wygodnie!
huehue, fajny patent z O’ball na sznurku ;D
Ha! mały do schrupania:)
miłego dnia 🙂
Fajnie trafić kulturalnego człowieka 🙂
Kulturalni i pozytywni ludzie wprawiają zawsze w dobry nastrój! Miłego dnia 🙂
Miłego!
My też znikamy na cały dzień…
I skarpety z Pepco – uwielbiam 😀
jak słodko śpi! miłego weekendu :*
bardzo ciekawy blog! Moje dziecko też przyjdzie na swiat w listopdzie więc baaaardzo chętnie przeczytam całego bloga w poszukiwaniu wskazówek:) Pozdrawiam!
Ślicznie sobie śpi;)
Czekam na efekty czego się nauczyłaś!:)
Pozdrawiam!
zgadzam się, ajak już myślisz, że koniec to i tak coś nowego się znajdzie 🙂
Pozdrawiam
Mam dreszcze na widok piwonii 😛 Kojarzą mi się z dzieciństwem i z mrówkami 😉
u nas spanie w wózku wygląda podobnie. nogi porozrzucane 🙂
Alka jak była mała też zawsze spała z tak wysoko zadartymi nogami:)
Mati znalazł świetną pozycję do spania 😀
Ale smacznie Mati śpi:)
Aż chce się powiedzieć ” diduś pi” 🙂
Mati jaki ful wypas w spacerówce:) słodko sobie śpi:) motto jest fest:)niestety prawdziwe:(
A ja mam pytanie odnośnie czapeczki, gdzie taką dostaliście? … mój mały ma 2 miesiące i największy problem mamy z dostaniem odpowiedniej czapulki na jego malusi lepek 🙂
czapeczka jest z reserved 🙂
Dziękuję 😀