Krakusie odpocznij od smogu. Odwiedź tężnię solankową.
Powinna być taka akcja promocyjna. Billboardy z hasłem „Krakusie odpocznij od smogu! Odwiedź naszą tężnie” „Zamiast smogu wdychaj sól” czy coś w ten deseń.
Dobra, poniosła mnie troszeczkę fantazja. Ale sądzę po prostu, że takie miejsca jak to powinny być bardziej reklamowane. A niestety nie są. Ja o tężni w Wieliczce dowiedziałam się przypadkiem od pediatry, która poleciła nam wybrać się tam w któryś dzień z dzieciakami. Dlatego polecam dalej, może jakiś Krakus lub zbłąkany turysta skorzysta. Zwłaszcza, że pod samą kopalnię aktualnie dojeżdża pociąg prostu z dworca PKP w Krakowie.
Na przybywających autem czeka parking w cenie 5zł/h. Żadne zdzierstwo. Wejście do tężni to wydatek 9zł dla osoby dorosłej. Dzieci do lat 4 wchodzą za free. W cenie biletu również wejście na taras widokowy. Warto pokonać te kilkadziesiąt (kilkaset?) schodów, bo wysiłek sprawi, że głębiej oddychamy.
A o to właśnie w tężni chodzi. Głęboko wdychać unoszące się w powietrzu drobinki soli. Inhalować na całego. Dzieciaki warto przegonić po wielkim placu tężni. Niech biegają na całego. Gwarantuję, że wieczorem padną do łóżek bez mrugnięcia okiem. I może jeszcze gdzieś katar zgubią po drodze. I kaszel.
Można też wziąć ze sobą rowerek lub hulajnogą. I po alejkach spacerowych w parku obok tężni pośmigać. Na plac zabaw uderzyć. Jest co robić z dzieckiem.
Fajne, zdrowe miejsce. Na kłopoty z katarem, zatokami, alergią, astmą, chorobami płuc itp. Na odpoczynek od codziennych spraw. Dla dużego i małego.
Tężnia działa od 2014 roku. Całkiem nowy projekt. Zachęcam Was gorąco do odwiedzenia. To był nasz pierwszy raz, ale na bank nie ostatni. Jeśli tylko będziemy mieć wolny weekend na pewno pojedziemy się inhalować.
Tu zaglądnijcie przed wizytą i poczytajcie coś więcej:
Ps. Ubierzcie się ciepło. Wilgoć wewnątrz sprawia, że odczuwalność temperatury jest zupełnie inna.
Dodaj komentarz
2 komentarzy do "Krakusie odpocznij od smogu. Odwiedź tężnię solankową."
To jadorzucę, że czasem nie trzeba jechać aż tak daleko by powdychać się soli. Byliście w Krakowskiej Jaskini Solnej? Polecam!
Jak tylko uruchomią nasze lotnisko lokalne ( a to ma byc już od stycznia) to od razu kupuję bilet do Krakowa 🙂 Wtedy wspólna kawa Żanetko murowana 🙂 i Wieliczkę tez odwiedzę 🙂