Pomysły na pożywne śniadania dla dzieci

Chlebuś koniecznie z masełkiem. Szynka zwykle ląduje u psa. Domowy pasztet wciąż jest ulubionym. Serek twarogowy z dodatkiem ziół lub na słodko z owocami równie smaczny.
Smakuje również pomidor, a wlasciwie jego miąższ. Ogórek także.
Owsianka
Gotuję na wodzie lub mleku. Jedna szklanka płynu, około 5-6 łyżek płatków owsianych. Szczypta soli, pół łyżeczki cukru, łyżeczka masła lub oliwy. Dodatki w zależności od dnia. Świeże lub mrożone owoce, bakalie, ziarna słonecznika, dyni lub pistacji. Suszona żurawina. Dosypuję również łyżeczkę zmielonego siemienia lnianego.
Jajecznica
Niby nic, a mega pożywna. Zawsze na masełku i zwykle z dodatkiem siekanego szczypiorku. Koniecznie ciepła. Inna nie smakuje. Dobrze ścięta.
Naleśniki
Robię na mleku i wodzie gazowanej. Ciasto najlepiej przygotować wieczorem i na noc wstawić do lodówki. Rano smaży się szybciutko, a naleśniki są pulchne, wilgotne i pyszne.
Zjadamy z owocami, serkiem, jogurtem.
Placuszki/racuszki
Można zrobić z wszystkiego co nam się nawinie pod ręką. Ciasto jak w przypadku naleśników, jednak z większą ilością mąki, żeby było gęstsze. Do środka dajemy owoce – krojone jabłuszko, banan, maliny itp. Możemy dorzucić przyprawy, np. cynamon, wanilię. Smażymy w postaci małych placuszków. Świetnie smakują same, ale także z dodatkiem jogurtu naturalnego.
Zapiekane jajko z warzywami
Uwielbiam robić w kokilkach. Kroję warzywa takie jak pomidor, ogórek, paprykę, dodaję zieleniny w postaci szczypiorku i pietruszki, szynkę pokrojoną w paseczki, a całość zalewam rozbełtanym, doprawionym jajkiem. Czasem dodaję wnętrze bułeczki, rozdrobnione na kawałki. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i zapiekam około 15 minut, aż jajko się zsiądzie.
Omlet
Na słodko i z warzywami. Kroję na kawałki, a Mati zajada rączkami jak kanapeczki. Bardzo fajnie smakuje posmarowany jogurtem naturalnym i odrobiną domowej konfitury.
Bagietka maczana w jajku/oliwie/jogurcie naturalnym/pomidorach
Świeża, chrupiąca bagietka idealnie smakuje, gdy się ją je łamiąc i maczając w jogurcie. To nasz sposób na szybkie śniadanie przywieziony z Francji. Moja mama natomiast podpowiedziała mi sposób z oliwą, najlepiej z domieszką naszych ulubionych ziół, a także z dodatkiem pomidorów. Smak wyborny, sama zajadam się takim śniadaniem. Można również maczać w żółtku. My bardzo lubimy, jednak są tacy, którzy boją się np salmonelli.
Kasza (jaglana, manna, zbożowa)
Podobnie jak owsianka, serwowana na słodko z owocami lub bardziej wytrawnie. U nas przeważa wersja na słodko. Chociaż przyznać muszę, że w dalszym ciągu kasza jaglana nie należy do ulubionych. Niestety.
Drożdżówka z serem/ owocami
Chociaż na co dzień staram się nie podawać Mateuszkowi słodyczy, to dla pysznej drożdżówki z serem lub jagodzianki czasem robię wyjątek. Można upiec samemu lub kupić w sprawdzonej piekarni/ cukierni.
Na koniec taka mała uwaga. Posiłki zawsze jemy razem. Przecież nie od dziś wiadomo, że smakują wtedy lepiej 🙂
Smacznego!
Dodaj komentarz
47 komentarzy do "Pomysły na pożywne śniadania dla dzieci"
Takie małe kanapki mój Franuś nazywa minimini kanapeczki :)))
Mi pomysły na śniadanie dla mojego niejadka powoli się kończą. Więc fajnie coś u Was podpatrzeć 🙂
Zazdroszczę Ci ze ci tak wiele je… Mój by połowy nie ruszył. Niewiele rzeczy jest na tak. Wiele rzeczy jest bleee. Masz naprawdę dziecko meega. Ja mam niejadka jakich mało
Skoro faszerujesz go chipsami, słodyczami i innym syfem to ciężko oczekiwać że będzie jadł owoce i warzywa.
Myślę, że żadna mama świadomie dziecka nie faszeruje świństwem.
Natalko a może on po prostu głodny nie jest? Tzn może np dajesz mu za dużo przekąsek i jak przychodzi do głównego posiłku to ma brzuszek najedzony? Macie swoje stałe pory posiłków?
Mirka nie wiesz chyba co piszesz. Akurat mam podobny problem, nie daję żadnych tego typu rzeczy, syn pije wodę a jednak z jedzeniem jest problem. Jedyne o co by się upominał to pierś. Jak mi powiedziała kiedyś kuzynka mamę niejadka zrozumie tylko mama, która sama ma niejadka. Widać, że Ty nie rozumiesz skoro dla Ciebie to takie proste i oczywiste.
Już zgłodniałam 😉 u nas jaglanka jest hitem, a owsianka ble. Poza tym Zosia wybrzydza jak może. Ale wpis cenny, niby wszystko oczywiste, ale fajnie porządkuje.
u nas na śniadanie jest owsianka(Maja mówi płatki) wymienne z jajecznicą rzadko kiedy jest to chleb/bułka, Maja ledwo oczy otworzy i mówi że mam płatki robić 🙂 tylko że ja robię z jogurtem nat. plus owoce albo bez niczego
Z jogurtem tez robię 🙂 ale ostatnio zaczęłam z mlekiem. Mi osobiście lepiej smakuje, a raz w tygodniu chyba młodemu mleko nie zaszkodzi. Ciagle nie wiem co mam myślec o mleku krowim?
Mi pediatra zalecila wprowadzic mleko krowie po skonczeniu przez dzieci 12 miesiaca zycia. Tak zrobilam, oczywiscie na poczatku ostroznie i nic im nie jest. Same mleko im nie smakuje, ale pija kakao i jak gotuje kaszke to rowniez uzywam do tego krowiego mleka. Nie widze zadnych efektow ubocznych, a wedlug mnie to zawsze blizsze naturze niz nafaszerowane chemia mleko modyfikowane.
Obecnie mleko kupowane w sklepie nawet nie stało koło natury 😉 Chyba, że ma się sprawdzonego rolnika i się od niego dostaje mleko prosto od krowy, to wtedy ma to jakiś sens.
bo kawa z mlekiem tak naprawdę się nie lubią! Kwasy zawarte w kawie reagują na białko z mleka, utrudniając trawienie. Dlatego często mamy sensacje żołądkowe po wypiciu tej pyszności! Ja na pewno jestem kawoszem! zwłaszcza uwielbiam tą z McD
Też uwielbiam z Maca 🙂 I jeszcze ze Statoila, Wild Bean’a, Starbucksa i Orlenu 😉 Cholera, kawosz jestem uzależniony 😛
Ja mleko krowie synkowi wprowadzilam jak mial rok,corce 8 miesiecy.teraz jestem w ciazy i wiem ze mm napewno nie bede podawac bo to syf. Postaram sie jak najdluzej karmic piersia a potem mleczko od krowki. Sasiadka dostarcza nam mleko ,smietanke, twarog a nawet maslo i jajka:)wszystko naturalne.do tego w ogrodku mam warzywa i owoce. Jesli mamy okazje to mieso tez kupujemy od rolnika choc przyznam ze staramy sie go unikac jezeli nie mamy naturalnego:) niestety trudno teraz o zdrowa ,naturalna zywnosc…
Bardzo smakowicie każde danie z osobna brzmi 🙂 U nas króluje banan z jogurtem nataralnym parówka ogórek i plasterek sera zółtego . Tak wiem wybuchowe połączenie ale jak dzieć mój lubi to co poradzić 🙂
U nas parówka była z dwa czy trzy razy, ale mimo że ponad 90% mięsa z szynki to wciąż mam jakieś opory. Pewnie za dużo sie naczytałam. Sama uwielbiam parówki 😀
Właśnie dziś się zastanawiałam jak urozmaicić mojej małej śniadanie. Dzięki za inspirację!
Proszę bardzo 🙂
dzięki, dzięki – mam teraz kilka nowych pomysłów 🙂
Oby smakowały! 🙂
świetne śniadanka..będę próbować:)
Zazdroszcze, ze Mati tak ladnie je. Moje dzieciaki to nie tyle niejadki, co wybredniaki. 🙂 Jeszcze z corka pol biedy, ale syn na sniadanie toleruje jedynie kaszke manna albo jogurcik, czasem kanapeczke, nic innego. 🙂 A nalesniki robimy na obiad, na sniadanie czasem smazymy slynne amerykanskie „pancakes”. 🙂 Ale tu znow, Bi sie zajada, Niko ugryzie kesa i wypluwa… :/
U nas naleśniki tez obiadowe, chociaż wtedy z bogatszą zawartością- np ukraińskie lub z serem podsmażone dodatkowo mniaaaam 🙂
Swietny wpis, dzieki za przepisy na sniadanie, chcialam zapytac, kiedy zaczelas wprowadzac Mateuszkowi bakalie?
Pozdrawiam 🙂 Ewelina
Kurczę nie pamiętam dokładnie, ale tak po roku. Najpierw suszona śliwka, żurawina, rodzynki i inne owoce. Potem pestki (tylko wczesniej je dorobię- a najlepiej zmielić). Nie dawałam jeszcze orzechów, w żadnej postaci.
Super!!!! Więcej kulinarnych inspiracji poproszę! :)))))
Ojej, postaram się 🙂 widzę, że takie tematy na blogu bardzo się podobają 🙂
Podziwiam Cię za zapał 🙂
Ja codziennie sobie postanawiam, że porządnie się wezmę za ekstra śniadania i generalnie kończy się kiepsko:-/
Weszło w krew, jeszcze jak sama przed ciążą byłam na diecie. Nauczyłam sie wtedy jeść śniadania. Poza tym teraz to około 20 minut spokoju na dobudzenie się przy kawie, kiedy Mati zajęty jedzeniem 🙂
My też staramy się jeść razem 🙂 A przynajmniej we dwójkę np. ja z Hubertem lub tata z Hubertem 😉
U nas podobnie. Śniadania w weekendy tylko we trójkę. Ale obiady, a przynajmniej drugie danie zawsze razem po powrocie męża z pracy:) mały rytuał 🙂
Inspirujące pomysły 🙂 A co z podwieczorkami? U nas budyń domowy i kisiel…i pomysłów brak ;-( Ratunku! Pozdrawiam 🙂
Będzie wpis i o podwieczorach 🙂 na szybko mogę polecić zapiekane jabłuszko z cynamonem. Zwłaszcza na chłodniejsze dni. Pychaaaaa 🙂
Dzięki-na pewno spróbujemy 🙂 Czekam na wpis o podwieczorkach z niecierpliwoscia 😉 Jestes niezastapiona 🙂 Buziaki dla synka 🙂 Wierna czytelniczka – Magda K 🙂
Polecam do jajecznicy dodac trochę śmietanki, jest wtedy pysznie kremowa:) Paulina
Nigdy nie jadłam w ten sposób, musze spróbować 🙂 Dzięki!
Ewa z czym robisz pastę z awokado? Samo miksujesz? Z jogurtem?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Awokado, trochę oliwy, sok z cytryny lub limonki, czosnek i przyprawy (według gustu). Gdy robię klasyczne guacamole dodaję również cebulkę i ostrą paprykę. Jednak częściej robię pastę w wersji łagodnej.
Super propozycje śniadań dla maluszków, zresztą nie tylko dla nich 🙂 co do mleka krowiego ja podaję odkąd mały skończył rok. Mam szczęście bo mam dostęp do świeżego mleka prosto od krowy! Robię na śniadanie kasze manna na mleku, kukurydzianą, płatki ryżowe na mleku i nic się nie dzieje. Żadnej alergii. Co do mleka ze sklepu to pewnie też miałabym obawy.
Tu na wsi też mam dostęp, muszę spróbować 🙂
Mogłabyś napisać z jakiej firmy jest ten talerzyk ?? 🙂
talerzyk jest marki Sabra 🙂 Polecam, niezniszczalny 🙂
Koniecznie musze wyprobowac.starsze moga miec opory ale w drodze maluszek i napewno nam sie przydadza:)
A my pijemy mleko od kozy bo krowie jest blee. W Grecji pediatra zalecila nam podawanie mleka po skonczeniu roku. Teraz Ala do sniadania wypija kawe inke z mlekiem kozim i uwielbia takie polaczenie 🙂
oh jak ślicznie wcina Pani syn… mój tylko się pobawi i nic nie zje ani śniadań ani kolacji nie chce jeść 🙁