Ulubione filmy bożonarodzeniowe

Na pewno większość z Was wie, że Święta się już zaczęły na dobre jakieś kilka dni temu. Polsat wyemitował już obie części Kevina, więc sezon bożonarodzeniowy możemy uznać za otwarty.
No dobra, nabijam się trochę z Kevina, jak każdy, ale nie wyobrażam już sobie Świąt bez tego filmu. Jak chyba większość ludzi, bo podobno w zeszłym roku, gdy Polsat ogłosił, jakoby nie miał zamiaru emitować podniosło się larum. Ludzie żądali Kevina! Ludzie lubią filmy z Bożym Narodzeniem w tle. Te sentymentalne, ale najbardziej te, przy których można się pośmiać. W końcu Boże Narodzenie ma być wesołe! A, że spędzone przed tv? Nikt tu nie mówi przecież o całych Świętach, ale jeden seans spędzony pod kocem z ukochaną osobą i kubkiem gorącej herbaty czy czekolady to nic złego, prawda?
Sama mam taki zamiar, a jak!
Mam też listę swoich faworytów. Każdy obejrzany minimum kilka razy, a mimo wszystko lubię do nich wracać.
Filmy ze Świętami w tle bądź motywem przewodnim.
Z pewnością, któryś z nich uprzyjemni mi popołudnie spędzone z mężem.
Kolejność przypadkowa.
Jedna z moich ulubionych komedii. Do pośmiania się, ale także do uświadomienia sobie co tak naprawdę podczas Świąt jest najważniejsze.
Wzruszająca opowieść o małym chłopcu, który zwątpił w magię Świąt Bożego Narodzenia. Historia tak uniwersalna, że nadaje się dla każdego bez względu na wiek. Wspaniała ekranizacja, co tylko obala mit, że książka zawsze jest lepsza od filmu.
Kolejna komedia, która zawsze wprawia mnie w doskonały nastrój! I nie jest to tylko zasługa uwielbianego przeze mnie Hugh Grant’a. Pełna romantycznych scen, okraszonych cudowną muzyką. Całości dopełnia magia Świąt. Czy jest ktoś, kto film oglądał i nie przypadł mu do gustu?
Przede wszystkim muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka. To ona tworzy klimat filmu.
A i nie zapominając o aktorach, którzy w tej komedii zostali obsadzeni rewelacyjnie!
Typowy amerykański kicz. Który kocham! Pewnie dlatego, gdy u nas podczas Świąt nie ma grama śniegu i nijak nie czuć „tej” atmosfery lubię siąść przed tv i wczuć się w sceny udekorowane światełkami, pięknymi choinkami i sympatycznymi przygodami bohaterów.
Last but not least….. Opowieść Wigilijna
Tylko ten, kto nie zna opowiadania Charlesa Dickensa może uznać tę pozycję za zbędną. Oglądałam wersję z 1999r i chyba już na zawsze skradła moje serce. Wiem, że jest nowsza z 2009 z Jimem Carrey’em, ale nie miałam okazji obejrzeć. To jest typowy, świąteczny must have. A najlepiej obejrzeć jeszcze przed Świętami.
Są tu pasjonaci Opowieści Wigilijnej i mogą coś powiedzieć również na temat tych starszych ekranizacji?
Nie mam oczywiście na myśli wersji kreskówkowych, choć pewnie i takie przyjdzie mi za klika lat oglądać 🙂
Dodaj komentarz
32 komentarzy do "Ulubione filmy bożonarodzeniowe"
My w Święta telewizji albo nie oglądamy (bo nie mamy) albo oglądamy bardzo mało (u rodziców), jednak naszą żelazną pozycją świąteczną jest „Jezus z Nazaretu” Zefirellego. Rodzice mają tej film na kasetach w czterech częściach, więc oglądamy po dwie w oba świąteczne dni. A większość czasu moja rodzina spędza na stoku:) To, że w tym roku nie dołączę do jeżdżących jest chyba jedynym poważnym minusem stanu błogosławionego;p
Ekspres Polarny jest jak dla mnie przerażający. Nie obejrzałam do końca, ale klimat taki mroczny dość.
Ale „To właśnie miłość” i „Holiday” super, też bardzo lubię. I podobał mi się polski „listy do M.” Ciepły
Ekspres polarny – uwielbiam zresztą Holiday też bardzo lubię 🙂 a opowieść wigilijną chyba muszę zobaczyć bo tej jakoś nie kojarzę a troszkę ich widziałam .
Zapraszamy – http://zzyciamamyicorki.blogspot.com
Fajne filmy 😀 już się doczekać nie mogę jak zaczną się w tv.
Ekspres polarny uwielbiam 🙂 A Holiday jeszcze nie widziałam 🙂 Trzeba nadrobić zaległości.
przyznam, że poza Kevinem słabo kojarzę resztę…
ale polecam bardzo, bardzo film „cztery gwiazdki”, ma lecieć jutro w tvn bodajże!
jest rewelacyjny – wzrusza i bawi 🙂 uwielbiam <3
Listy do M, To właśnie miłość, Opowieść wigilijna i Holiday to moje ulubione. A z takich nie świątecznych ale pamiętam z dzieciństwa, że leciał zawsze w 2 dzień świąt – Uwierz w Ducha lub o innym tytule – Duch 🙂
Do mojej osobistej świątecznej listy filmów od dwóch lat dołączyły „Listy do M.” tak pogodny, ciepły, wzruszający a momentami i śmieszny film – aż dziw, że polski 😉 Polecam gorąco i nadal regularnie na nim płaczę ze wzruszenia. Od świąt do nowego roku oglądam codziennie 🙂
Nie wiem jakim sposobem mi umknął, pewnie dlatego, że to rodzima produkcja i bałam sie kolejnego rozczarowania 😉 nadrobię 🙂
Planuję nie spędzić ani minuty przed telewizorem (jak co roku). Święta to czas na długie spacery, sanki, wyjazdy w góry, spotkania z bliskimi, na pewno nie na TV 🙂
no my już Ekspres polarny mamy za sobą TVN go emitował w tym roku 🙂 Pozdrawiamy z Grecji gdzie święta niestety bez śniegu
ojjj Opowieść Wigilijna to koniecznie:) i czytam, i oglądamy, i kochamy NAJMOCNIEJ:) Bardziej, niż Kevina;) ale z Kevinem też Święta spędzamy i dalej darzę sentymentem.. znam każdy dialog, wiem co się kiedy wydarzy, a i tak z zaciekawieniem oglądam..:) jak wszyscy:)
to ja teraz napiszę coś SZOKUJĄCEGO – mój były narzeczony nie lubił „To właśnie miłość” ! Nie wiem jak to możliwe, ale zapewne między innymi dlatego jest „były”. Dla mnie ten film to absolutny nr 1 🙂
Wczoraj na fb pisałam o świątecznej piosence 😉
Zapomniałam, że oprócz „love actually ” i „Holiday” też powinnam obejrzeć w święta 😉
Moje ulubione filmy swiateczne to oczywiscie Kevin oraz Opowiesc Wigilijna.
W krzywym zwierciadle „Witaj Święty Mikołaju”- uwielbiam
Harry Potter 😀 i Family man
Oj lubię te świąteczne filmy 🙂 opowieść wigilijną chętnie obejrzę.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Love Actually uwielbiam, nawet mój mąż polubił 🙂 Możemy oglądać co roku, podobnie jak Kevina :PP
Dla mnie teraz listy do m. to hit! Ten nastrój i muzyka…. mmmm… 🙂
my zawsze Kevina, reszta jak leci 🙂
witam 🙂 super blog, jestem Wasza fanka od dawna..:) mam pytanie jakim sprzętem robisz zdjęcia ?:)
Nie kojarzę tylko „Ekspres Polarny” – cała reszta obowiązkowo musi być obejrzana w grudniu, uwielbiam „Holiday” i „Opowieść Wigilijną” 🙂
krowkatyldzia.blogspot.com
To właśnie miłość i Holiday – uwielbiam oba! i nawet polska wersja „Listy do M” może być 😉
Kevin! Kevin! Kevin! 🙂
Holiday kiedyś oglądałam, reszty chyba nie, no oprócz Kevina oczywiście:)
Z chęcią obejrzałabym Ekspres polarny i Opowieść wigilijną
Opowieść wigilijną obejrzałam już, ekranizacja z 2009, muszę przyznać, że bardzo dobra 😉
A Ekspres polarny dziś w TV więc też się załapię !
Te wszystkie filmy,które podałaś oglądałam i uwielbiam oglądać w okresie świąt 🙂
To właśnie miłość to mój absolutny nr 1!!!!!!
Kevin rulez!
Uwielbiam film :”To właśnie miłość”. Zdecydowanie najlepszy!:)