Piszczałka
Jest taka powieść Kornela Makuszyńskiego pt. „Przyjaciel wesołego diabła”, której tytułowy bohater to diabeł Piszczałka. Mateuszek już od dłuższego czasu trenuje swoje struny głosowe poprzez wydawanie piszczących głosów. Tym samym żartobliwie mąż woła do niego Piszczałka. Z tym, że nasz aniołek raczej diabełka nie przypomina.
Czasem rozkręci się tak bardzo, że zaczynam podejrzewać iż jest to bardziej krzyk nawołujący mnie do wspólnej zabawy lub jeśli jest to pora karmienia lub drzemki to po prostu ponaglenie- „mamusia dawaj bufet i chodźmy spać”.
Zaczyna się bardzo niewinnie, czego niestety nie zdążyłam zarejestrować. Mati składa usta jakby chciał coś powiedzieć. Gdy pierwszy dźwięk staje się rzeczywistością, reszta leci seryjnie jak z karabinu maszynowego.
Dzisiejszy pisk zwiastował potrzebę jedzenia i snu. Powoli zaczynam je odróżniać, zwłaszcza, że ten rodzaj pisku momentami przeplatany jest grymasem zbliżającego się płaczu.
Każdego dnia czegoś się uczę. Mój syn jest jak niezbadany kontynent, a ja jak podróżnik, który stąpając po ziemi z każdym krokiem odkrywa jego tajemnice. Poznajemy siebie nawzajem. Uwielbiam to.
Kocham każdą chwilę, która dana mi jest by spędzić ją przy swoim dziecku.
Ps. Biorę się dziś za opróżnianie komody Matiego- szuflady się nie dosuwają z nadmiaru ciuszków. Jeśli ktoś jest zainteresowany, niech będzie czujny- jutro post wyprzedażowy 🙂
Dodaj komentarz
49 komentarzy do "Piszczałka"
Ja kudłaty, durnowaty nie wiedziałem co to taty 😛
Ulubiony tekst mojego męża 😀
też lubię 🙂
A w domu też mam piszczałkę – dopiero w tym tygodni wszedł na trochę wyższy level komunikacji…
ale krzykacz ! 😉
ale świetny ! 😀
Oh uwielbiałam ten film 🙂 Ja kudłaty, durnowaty nie wiedziałem co to taty… hi hi 🙂
piski… a jakże pamiętam, ale jak się zacznie gugać po swojemu, to dopiero będziesz filmować :))) Mati jest cudny! CUDNY!
Boski łysolek 🙂 Będzie z niego gaduła! A propos gadania – zapraszam na jutrzejszy wpis do siebie – będzie o gaworzeniu 🙂
Hehe…zabawne….jak Wikusia swego czasu piszczała to miałam tego dosyć…aż mi w uszach dzwoniło:(
Czekam na wyprzedaż….z większymi rozmiarami u nas deficyt…w jakich godz mniej więcej będzie post??muszę czatować:))))
Pewnie po południu 🙂 Mam nadzieję, że wyrobię się ze zdjęciami- o ile słonko na oknem będzie sprzyjać fotografowaniu 🙂
jejku, jak On fajnie piszczy 🙂
Hania oglądała zaciekawiona a na końcu zaklaskała Matiemu:)
Przesłodycz jest:)
Uściski:))))))
Super :)) I my Was ściskamy 🙂
Maja to samo! Sama próbowała podobnie… 😛
:*
Moj Michalek tez tak popiskuje 🙂 i chyba zrozumial o czym piskal Mati, bo sam zaczal piszczec mi do monitora 🙂 to sobie popiskali razem 🙂
extra! 🙂
Niezły jest! Puściłam filmik przy Maksie i zrobił taką boską minę jakby sam chciał dołączyć do Matiego! 🙂
A Ty znów robisz wyprzedaż szafy jak My wyjeżdżamy… 🙂 Hehe 🙂
jejku jak słodko 🙂
o matko ja pamiętam ta Pałkę Piszczałkę, dzięki kochana kobieto, że mi przypomniałaś, a Mati jak to mati jest the best, a przyznam, ze głosik ma 🙂
He,he Mateuszkowi włącza się nawigacja,pozdrawiam,całuję:)***b
jejku jak słodko piszczy, w ogole uroczy. Uwielbiam malusich łysolków 🙂
Oj Kochana ta Piszczałka!
Pamietam te bajkę cudna… Uroczo Mati piszczy:)
bosko. już zapomniałam jak to jest.
cudowna Piszczałka!
niedługo sobie przypomnisz…na własne uszy 😛
A ja się bałam diabełka piszczałki na maksa, uciekałam do pokoju jak leciała.
Natomiast Mati niezły jest! Odkrywa swój głosik Cwaniaczek;-)
Nie uwierzysz ale nasza piszczałka – uaktywniła się jakieś 3 tygodnie temu – i tak synek kiedy czegoś chce – nie wymusza, nie płacze, ale piskliwym głosem nawołuje – normalnie uszy pękają :)))) I go to śmieszy :)))
Niewinna wersja Piszczałki Matiego zdecydowanie bardziej do mnie przemawia :)))
Mi powoli też uszy pękają 😉 Jak się uprze to i przez pół h na okrągło piska..;)
Ojej, jaki on cudowny 🙂 Śliczny taki 🙂
Marzy mi się usłyszeć takie krzyki u nas 🙂
Jeszcze trochę i usłyszysz 🙂
fajnie masz :)))
a wiesz przy drugim dziecku też odkrywa się to nowe a ja kiedyś myślałam że drugie niczym nowym nie zaskoczy oj jak się myliłam
mam nadzieję, że kiedyś będzie dane mi się o tym przekonać na własnej skórze 🙂
haha jest wspaniały 😀
no nie…mam nadzieję, że spóźnię się na wyprzedaż:P A miałam oszczędzać:)
haha 🙂
Jak Leoś usłyszał piski Matiego to sam zamilkł 🙂 he he mam na niego sposób! najbardziej piszczy ciągnąc Męża za włosy 🙂 a na polowanie na ciuchy i my się ustawiamy w kolejce – rozmiarowo depczemy Wam po piętach 🙂
Mam nadzieję, że coś znajdziecie dla siebie- choć będą raczej rozmiary 62 🙂
Super! ćwiczy głos, dla niego to zabawa!
przecudna piszczałka! 🙂
Jak piszczy ;D . Mój też tak tylko trochę krócej no i ma inny głosik 🙂 . Normalnie świetnie 🙂
Śmieszny jest jak tak piszczy 🙂
Moja 3-miesięczna córka słysząc Twoją Piszczałkę zaczęła się śmiać i piszczeć 🙂
super! a piszczała już wcześniej? 🙂
Piszczała wcześniej i często piszczy jak się bardzo cieszy więc najwyraźniej „gadanie” Mateuszka sprawiło jej dużo radości. Pewnie by się dogadali 🙂
Po dzisiejszym dniu stwierdzam, że moja mała Agatka nauczyła się krzyków od Twojego Synka 🙂
hihi 🙂
No przesłodki! 😀 A z czasem te piski się nasilają, mój Wojtek najbardziej lubi piszczeć w łazience gdzie echo się niesie i bębenki nie wytrzymują 😀
Niezła z niego gaduła 🙂