Dary jesieni

Gdy byłam mała uwielbiałam zbierać kolorowe liście, cudownie lśniące kasztany i żołędzie. 
Robiło się z nich ludziki i inne stworki, którymi później bawiło się przez długie godziny, gdy za oknem padał deszcz. 
Pamiętam jak oglądając „Plastusiowy Pamiętnik” marzyłam by mieć takiego swojego Plastusia, który spałby w moim piórniku przykryty skrawkami z zastruganego ołówka.
Na pewno wiele mam do tej pory zbiera różnego rodzaju dary jesieni, pokazując swoim pociechom jak cudowne rzeczy można z nich stworzyć. 
Takie zabawy ćwiczą wyobraźnię i kreatywność maluchów.
Dziś przypadkiem natknęłam się na profil Fajnie mieć dzieci na facebooku, a na nim na zdjęcia jesiennych inspiracji, które wyjątkowo wpadły mi w oko.
Pomyślałam, że gdybym miała w domu przedszkolaka to na pewno, oprócz żołędziowych ludzików zrobilibyśmy album- zielnik pełen jesiennych zwierzątek. 
Zresztą popatrzcie same, co można wyczarować ze skarbów znalezionych w parku 🙂
 
Ten łoś skradł moje serducho.
Jak Wam się podoba taki pomysł na zabawę z dzieckiem? 

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

20 komentarzy do "Dary jesieni"

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Mandarynkowa Mama
Gość

Super, piękne prace i bardzo kreatywne!

Weronika
Gość

Super 🙂
Takie zabawy ćwiczą wyobraźnię 🙂
Zresztą, przy dziecku i mamusia ćwiczy wyobraźnię, bo niektórych zwierzątek z tych co pokazałaś nie wymyśliłabym, że można zrobić z listków 🙂

Mi zawsze podobały się bukiety kwiatów zrobionych z liści, coś takiego:comment image 🙂

takatycia
Gość

Te bukiety są piękne, próbowałam raz robić coś podobnego. Mnóstwo frajdy 🙂

MATRIOSZKA
Gość

Extra warto zachować na przyszłość;)

Ola Wiecha
Gość

Muszę pozbieraż liście z moimi dziewczynami, to super zabawa, starsza córka będzie zachwycona, ona lubi takie prace kreatywne, fajna podpowiedź!

Milowe Wzgórze
Gość

Ślicznie. Trzeba bedzie zrobić takie w antyrame:)

takatycia
Gość

O widzisz, nie pomyślałam o tym 🙂

Bee
Gość

ach niech ta Majka rosnie juz…;) doczekac sie nie moge zeby robic z nia takie cuda:)

ilapop
Gość

zoledzie juz mamy i czekaja 🙂 ale o lisciach nie pomyslalam w taki sposob 🙂

Kruszynka
Gość

Super, z liści i darów natury można takie cuda wyczarować, szok 😉

kinga bajcar
Gość

Bardzo kreatywny pomysł na wykorzystanie jesiennych darów. Też często deszczową porą robimy takie cudaki ze starszą córką, fajna jest przy tym zabawa 🙂

tyśka
Gość

Ale piękne!! 🙂 ukradnę pomysł i sama takie zrobię z Koskim jak nazbieram liści:):)

takatycia
Gość

Kradnij, kradnij, nie mam nic przeciwko 🙂

mariposa
Gość

Wspaniały blog, bardzo miło mi się poszperało w archiwum 🙂
I ciąża ( której zazdroszczę) i wspaniałe pomysły i nawet labrador ( też mam ). Będę, oj będę zaglądać 🙂
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

takatycia
Gość

Bardzo mi miło i oczywiście zapraszam 🙂

Anna
Gość

Tez robiłam takie rzeczy:), świetna zabawa. Obecnie czekam ze przestanie u nas lac i bedziemy mogli udac sie z synem na poszukiwanie skarbow jesieni:)

Bobobebe
Gość

ja uwielbiam zabawy z liśćmi, kasztanami itp. kojarzą mi się z dzieciństwem

takatycia
Gość

mi również :)))

ann_luk
Gość

Ja bardzo lubie jesień (ale taką piękną tzw. „Polską Jesień”), uwielbiem wtedy iść na spacer i poszurać sobie butami wśród liści. Zawsze sobie przypominam wtedy jak byłam dzieckiem i mama krzyczała, że tak nie wolno :).

nirshya.dwbh
Gość

Piękne! Szczególnie sowa na końcu :love: