Sposób na kaszę jaglaną – podejście nr 1 Mus Jaglany

I o co tyle zamieszania?
O kaszę jaglaną, a gdzieżby!
O tym, że zdrowa, bo jako jedyna z wszystkich kasz zawiera krzemionkę, mającą leczniczy wpływ na stawy oraz włosy, skórę i paznokcie wiem nie od dziś. O tym, że poprzez swoje właściwości wysuszające i antywirusowe idealnie nadaje się podczas przeziębień i zapaleń górnych dróg oddechowych tez wiem.
Jest lekkostrawna, nie zawiera glutenu, a przy tym zasadotwórcza.
Wręcz idealna, zwłaszcza dla maluchów!
No, ale maluch pluje kaszą dalej niż widzi i jedyna dotąd forma przemycenia jej w posiłku to dosypanie do zupy. Po wielu próbach, smakowaniach wniosek nasunął się jeden- gorycz kaszki z pewnością staje na przeszkodzie konsumpcji.
I tu z pomocą przychodzą moje czytelniczki i dzielą się radą oraz doświadczeniem. Zbieram to wszystko w post jeden, niechaj inni korzystają do woli.
Na początek jednak przepis na Mus Jaglany. Bo pyszny i nie sposób podać go dalej.
Uwaga- smakuje nie tylko dzieciakom!

Oryginalny przepis podała mi Hania.
Ja, jak zwykle musiałam troszkę zmodyfikować. Nie posiadałam w domu daktyli, które pierwotnie znajdowały się w przepisie, więc zastąpiłam je suszoną żurawiną. Myślę, że nie ujmuje to naszej wersji niczego.
Składniki (na 2 pucharki):
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1 szklanka mleka roślinnego
2 jabłuszka obrane i pokrojone w kostkę
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
3 łyżki soku z cytryny
1 garść suszonej żurawiny
1 łyżeczka proszkowanej wanilii (nie mylić z cukrem wanilinowym)
Wykonanie:
Wszystkie składniki łączymy ze sobą i dokładnie miksujemy. Przelewamy do pucharków. Możemy posypać pokruszonymi migdałami. Podajemy na ciepło lub schłodzony. Nam zdecydowanie bardziej smakowała wersja na zimno.
A teraz obiecane sposoby na wyeliminowanie goryczy z kaszy jaglanej (wg Matka Aniołów )
  • przed gotowaniem kaszę wypłukać w zimnej wodzie (można tez zalać wrzątkiem)
  • do gotującej się kaszy można dodać odrobinę sproszkowanej wit. C, która eliminuje gorycz i wszelkie zanieczyszczenia znajdujące się w zbożach
  • przed ugotowaniem- podprażamy kaszę, czyli wsypujemy na suchą patelnię i prażymy aż do momentu poczucia charakterystycznego orzechowego aromatu

Macie swoje ulubione dania z kaszy jaglanej?
Podajcie przepisy, może wypróbujemy i podzielimy się wrażeniami na blogu. Co Wy na to?

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

23 komentarzy do "Sposób na kaszę jaglaną – podejście nr 1 Mus Jaglany"

avatar
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Anonymous
Gość

Nasza Mila zasmakowała w kaszy jaglanej, jak tylko skończyła 5 miesięcy i zaczęliśmy dokarmianie 🙂 Od tamtej pory codziennie na drugie śniadanie je ją z owocami. Czasem zastępujemy komosą ryżową, ale jaglanka zdecydowanie treściwsza. Na pierwsze urodziny upiekłam szarlotkę z kaszą jaglaną (zamiast mąki), dzięki czemu Mała bez wyrzutów sumienia zjadła 2 kawałki. Zawsze najpierw płuczę ją w zimnej wodzie, a przelewam wrzątkiem.

Anonymous
Gość

Oooo! A można prosić o przepis na taka szarlotkę? Byłabym wdzięczna :o)

Ola D.
Gość

To chyba jedyna kasza, której mój mały nawet powąchać nie chce:( Ale przepis wypróbuję, może uda się przemycić.

Mama Bumma
Gość

Robiliśmy, też swoją wersję – pycha!

Kasia Rog
Gość

Widziałam jakiś czas temu ten przepis na blogu am mniam, tyle, że właśnie z daktylami. Sama zastanawiałam się czy nie wypróbować go, skoro piszesz, że warto to chyba jednak spróbuje 🙂

takatycia
Gość

Tak to przepis z tej strony, poleciła mi go właśnie Hania.

Emma
Gość

Robiłam kiedyś mus z kaszy, ale nawet on nie przekonał Wojtka, że jaglanka jest pycha 🙁

Kinderki. eu
Gość

mniam..lubimy ale musu jeszcze nie jedliśmy,czas spróbować)))

Anonymous
Gość

Ja dodaje zawsze do zupki, poza tym moje dzieci lubia wersje z mlekiem kokosowym-ten przepis jest bardzo fajny http://kotlet.tv/kasza-jaglana-na-slodko. Poza tym placki-szklanka kaszy jaglanej, 1/3szklanki mleka kokosowego, 1 jajko, 2 łyżki dowolnej mąki (ja przemycam z amarantusa) ,troche cukru brązowego do smaku,wszystko miksujemy i smażymy.

takatycia
Gość

Super, dzieki! Na pewno spróbuje 🙂

Kasia Guzgan
Gość

ja kaszę jaglaną robię jedynie w postaci placków. Na słodko mi nie podchodzi 😉

ONA - Pikantnie Słodka
Gość

Mleko roslinne? w zyciu sie z nim nie spotkalam!
Ja musze spróbować jesli to mleko roslinne gdzies w Lowiczu kupie

Aleksandra Prukacz
Gość

Myślę, że sojowe się nada, jest dość popularne w dużych sklepach

Kasia Rog
Gość

Nie kupuj zrób sama. Ostatnio u mnie na blogu były przepisy na dwa rodzaje mleka roślinnego

takatycia
Gość

Ja myśle, ze na 1 raz spokojnie mozna kupić i spróbować. Jak maluchowi podejdzie to mozna wtedy robic samemu, bo na pewno wychodzi taniej.

Mordoklejka Ewelina
Gość

Nie wyobrażam sobie zjeść kaszę jaglaną bez wcześniejszego, porządnego wypłukania na sicie. I zawsze też ją prażę na patelni – wtedy podobno bardziej ogrzewa organizm.
Ja z kaszy jaglanej robię już bardzo dużo potraw (złapałam bakcyla normalnie 🙂 – łącznie z gołąbkami, naleśnikami i placuszkami. Na moim blogu możesz znaleźć przepis na omlet z tej zacnej kaszy 🙂

takatycia
Gość

Dźieki za cynk 🙂

maniamamowania
Gość

Super przepis. Kasza jaglana jest bardzo zdrowa. A to nasz przepis na kaszę jaglaną dla maluszków alergików http://maniamamowania.pl/kasza-jaglana-dla-niemowlaka-i-wiekszych-lasuchow/

takatycia
Gość

Będziemy próbować 🙂

lahana
Gość

Przepis zapisany, do wypróbowania w przyszłym roku! 🙂

Aleksandra Prukacz
Gość

Mój Kubuś uwielbia tą kaszę, zawsze ja prażę i zalewem gorącą wodą przed ugotowaniem. Czasem zajadamy ją z owocami, czasem z rybką i sosem. Ale najfajniejsza forma to połączenie jej z sosem i podanie jako dip do warzywek. Ta forma jest najfajniejsza ba mały ma frajdę jak może sobie zanurzyć marchewkę w takim „błotku” 😉 powodzenia w eksperymentach 🙂

Anita
Gość

Świetny przepis 🙂 a można wiedzieć od którego miesiąca tak mniej więcej można podać tak przygotowaną kaszkę?

Kruszynka
Gość

Ja jakoś nie jestem przekonana do takich posiłków, ale dziecku z pewnością się to przysłuży.