Mały Książę w krainie czarów..

Do wyznaczonej daty porodu zostało nam 10 dni.
Mały zwolnił tempo, rusza się dużo mniej, ale nie niepokoję się tym faktem, bo podobno przed porodem to normalne.
Ja natomiast postanowiłam troszkę przyspieszyć. Boję się, że od ciągłego leżenia to i w grudniu będziemy w dwupaku.
Od lekarki na ostatniej wizycie usłyszałam to samo co tydzień temu. Jest Pani gotowa, jeszcze tylko dzidziuś musi wysłać sygnał. A czy to się stanie dziś, jutro czy za tydzień , tego nie wie nikt.
No, bardzo pokrzepiające. Nie powiem.
A, więc przyspieszyłam tempa i wczoraj ponad 3h spędziłam ze szwagierką w centrum handlowym.
Nie powiem, wróciłam zmęczona, w duchu licząc, że może noc przyniesie coś nowego. Przyniosła to, że przespałam ją ze zmęczenia całą, ani razu się nie budząc, co jak wiecie pod koniec ciąży należy raczej do rzadkości.
I tak szwendam się, a to po galerii, a to po internecie.
Znów znalazłam coś, co skradło mi serducho.
Pamiętacie „Alicję w Krainie Czarów”?
Proszę, co znalazłam.
Alice w wersji dla wszystkich bibliofilów i tych co lubią kalendarze.
Dla dzieci, młodzieży i dla nas dorosłych też.
Zamiast zwykłego skórzanego kalendarza.
320 stron, czyli dość sporo.
Może jako gwiazdkowy prezent dla kogoś bliskiego?
Ilustracje przywołują w pamięci dzieciństwo.
Lubię takie gadżety.
Mógłby mi służyć jako album mojego maluszka.
Tyle miejsca na codzienne zapiski, nawet na wklejenie zdjęć.
A przy tym jest bajkowy, ma w sobie coś magicznego.
W końcu to Kraina Czarów…
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze sklepu http://lots-of-dots.tickmann.com
Żałuję, że nie spotkałam takiego kalendarza w żadnej z księgarni.
Z przyjemnością obejrzałabym go sobie na żywo czy jest równie uroczy jak na zdjęciach.
Wspominałam kiedyś, że szukam album dla synka…o Tu o tym pisałam.
A Wy co myślicie?
Będzie pasował na „kronikę” z 1 roku życia maluszka?
Ps. Jest jeszcze wersja „Mały Książę”.. może bardziej odpowiednia dla chłopca?
PS.2 Dobra, nie powstrzymałam się…
Zamówiłam Małego Księcia 🙂
Dodaj komentarz
48 komentarzy do "Mały Książę w krainie czarów.."
raczej Mały Książę, ale kalendarz super
Też tak do mnie dotarło, że dla chłopca to raczej ta wersja 😀
no tak, dla chłopca Mały Książe 😉 ja uwielbiam obydwie bajki 🙂 fajne te kalendarze 🙂
mi rowniez skradl serce:)
To dla Majeczki Alice byłaby idealna 😀
jej nawen nie pokazuj mi tych cudowności bo jestem uzależniona od wszelkiego rodzaju kalendarzy i notatników mam ich tyle, że połowy nigdy nie zużywam. A może to słomiany zapał ?
No, ja takich swoich kalendarzy też mam od groma i faktycznie uzupełniam je średnio do lutego 😛
Ale tak myślę,że jak dla małego to mobilizacja będzie większa 🙂 Złożę to wszystko razem z pudełeczkiem na pamiątki jakie mi chodzi po głowie i niech przywołuje wspomnienia za lat naście 🙂
O taki kalendarz to strzał w 10 dla mojej Alci 🙂
Alicja dla Ali 🙂
No u Nas znów mam nadzieej, że synek posiedzi to terminu… , bo miałam te skurcze ostatnio i torszkę mnie to wystraszylo. No zobaczymy co powie lekarz.
Trzymam kciuki, żeby było dobrze 🙂
O jak Alicja w krainie czarów to coś w sam raz dla mnie:)
No kto jak to, ale Wy to powinnyście nabyć Alicję bankowo! 🙂
OOOOOOO ja chcę taki z Małym Księciem!!!!!
Bierz póki są 😀
ja też chcę dla mojego Maksia ten z Małym Księciem 😉
Ja bym mogla miec i Alicje dla Szymona nie bede narzekac choc maly ksiaze bylby idealny, uwielbiam!
No ja też, obie te pozycje 🙂
Moim zdaniem dla chłopca lepszy ten drugi:) A ja wybrałam bardzo klasyczny kalendarz dla naszego Mateusza: http://caramello.pl/albumy-pamiatkowe/95-anne-geddes-album-moje-pierwsze-5-lat.html
Widziałam ten do którego wklejasz link, nawet się nad nim zastanawiałam. Problem tylko w tym, że ja mam 5000 pomysłów na minutę i nie wiem czy byłabym w stanie przez 5 lat prowadzić jeden, czy przypadkiem nie kupiłabym dodatkowo innych 🙂
Na początku jest sporo wpisów, a potem to 1-2 na rok, więc jest łatwiej:)
bardzo pomysłowe, ja również mam album, a raczej dwa, kolekcjonuje tam wszystkie zdjecia dziewczynek.
ZA kilka lat bedzie to swietna pamiatka 🙂
Dla chłopca Mały książe bardziej pasuje :))
Ja na zdjęcia to jeszcze coś muszę pomyśleć. Chciałam zrobić taki ciążowy album, w końcu tych fotek nacykałam troszkę 🙂
hahahaha…. no to gratuluje zakupu :)))
dziękuję 🙂
Powinni mi zabrać internet 😉
Albo wysłać na jakiś kurs w rodzaju treningu silnej woli i asertywności 😉
nie martw sie… mam to samo z niektorymi rzeczami… zanim sie dobrze zastanowie – juz zamowie…
pocieszające, że przynajmniej nie jestem z tym sama 😉
zdecydowanie Mały Książę 🙂 Moja ukochana książka z dzieciństwa…
Swietne.. Mały Książę wymiana.. No i czekam z niecierpliwością na Matiego..
3h po CH? Szok, ja po 15 min wymiekalam:)
Na brak energii nie mogę narzekać to fakt :))
Oj, Tycia, Tycia 😉
Widziałam takie na ebay całkiem niedrogo! nawet zastanawiałam się nad zakupem .. hmm
uwielbiam Alicje w krainie czarów. Nawet cytat umiesciłam w swojej mgisterce :).
Super, zdradzisz o czym pisałaś? Bo teraz to mnie zaintrygowałaś 🙂
zdecydowanie Mały Książę!
fantastyczny pomysł na taki pamiętnik z pierwszego roku życia dziecka.
szkoda, że przy E na to nie wpadłam…
Na taki pamiętnik chyba nigdy nie jest za późno, choć pewnie ten z 1 roku życia jest w pewien sposób najbardziej wyjątkowy 🙂
Gdzie ty znajdujesz te cudeńka. Znaczy wiem, że w internecie ale WOW :)))
Dzięki 🙂 Ja nie wiem, to wszystko jakoś samo na mnie wpada.
Jakieś przyciąganie wzajemne czy coś hihi ;)))
I dobrze zrobiłaś. To będzie piękna pamiątka.
cudnosci! rewelacja!
Oczywiście, że się nie gniewam :))
Bardzo ładnie to wszystko napisałaś, ciężko się nie zgodzić z każdym Twoim słowem :))
ja mam taki słomiany zapał że aż wstyd się przyznać!kupie naznoszę do domu…pierwszy miesiąc pilnie notuje…a pózniej…;)kurzy się i tyle:)
dla Marcysi tez mam kalendarz,ale jeszcze nic w nim nie zapisałam!jutro nadrabiam bo to już 3 miesiące mineły!:)
O, to mam nadzieję, że mój post Cię troszeczkę zmobilizował 🙂
ja własnie wyliczyłam,że mi zostało 43 dni… ale wolałabym,aby było ich więcej… 🙂
Myślę,że będę częściej do Ciebie zaglądać,bo ciekawa jestem jak to jest zaraz po,pewnie czasem skrobniesz jakąś notkę?
pozdrawiam
O, z pewnością :)) W końcu blog pisany jest z myślą o moim małym, więc na pewno sporo go tu będzie 🙂
A dla Was powodzonka, czas leci bardzo szybko…:)
świetny ten kalendarz, niech się dobrze pisze :)))
dzięki Gosiu 🙂